kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
musze przewiezc samochod z wroclawia do warszawy na lawecie. Witam! Muszę przewieźć samochód z Wrocławia do Warszawy na lawecie na dniach. Jeśli ktoś może pomóc zorganizować jakiś niedrogi transport, będę bardzo wdzięczny. Kiedyś na PKP jeździły autokuszety, ale zginęły taką samą śmiercią, jak wszystkie inne sensowne pomysły w naszym kraju :(. Ewentualnie jeśli ktoś ma podobny problem, to zawsze będzie taniej wynająć lawetę na 2 samochody.
Laweta. In article <cfsif8$oo@nemesis.news.tpi.pl, Tomasz.Chmielni@comarch.pl says... Hi, Nie moge zapalić smochodu :( i musze wynająć lawetę (automatyczna skrzynia) ... w Warszawie okolice Starego miasta ... czy ktos mi poleci namiary na w miare tanią usługe .. ?? Bede wdzięczny,
Niedawno byl watek ktory staral sie oblic mit zakazu holowania automatu. Niektore auta maja w IU napisane ze mozna holowac, z jakas predkoscia i jaki dystans.
Laweta. Wiem wiem ... czytalem ... ale wole nie ryzykowac ... skrzynia to spory wydatek jak cos sie zepsuje ... a moja dziala lux i nie chce jej nadwyrezac. Wszedzie gdzie dzwonilem chcieli ok 200 z? - dystans 5 km ... moze znacie taniej Pozdrawiam, Pacyk Walasek Przemyslaw wrote: In article <cfsif8$oo@nemesis.news.tpi.pl, Tomasz.Chmielni@comarch.pl says... | Hi, | Nie moge zapalić smochodu :( i musze wynająć lawetę (automatyczna | skrzynia) ... w Warszawie okolice Starego miasta ... czy ktos mi poleci | namiary na w miare tanią usługe .. ?? | Bede wdzięczny, Niedawno byl watek ktory staral sie oblic mit zakazu holowania automatu. Niektore auta maja w IU napisane ze mozna holowac, z jakas predkoscia i jaki dystans.
wynajac samochod lawete ?. jednak cena jest taka, ze bardziej oplaca mi sie pojechac do Lodzi i tam wynajac niz w wawie a przyczepka odpada bo nie mam prawka na przyczepke :(
i to bedzie chyba najlepiej, kolega rok temu probowal najac lawete do przewozu samochodu z jednego konca warszawy na drugi i zajelo mu to 2 tygodnie... a kolejny tydzien czekac az szanowny kierowca zechce zrealizowac zlecenie - zaczely sie wtedy opady sniegu i laweciarze wola przyczaic sie na wypadki gdzie zarabiaja krocie
musze przewiezc samochod do warszawy na lawecie. Witam!
Muszę przewieźć samochód z Wrocławia do Warszawy na lawecie na dniach. Jeśli ktoś może pomóc zorganizować jakiś niedrogi transport, będę bardzo wdzięczny. Kiedyś na PKP jeździły autokuszety, ale zginęły taką samą śmiercią, jak wszystkie inne sensowne pomysły w naszym kraju :(. Ewentualnie jeśli ktoś ma podobny problem, to zawsze będzie taniej wynająć lawetę na 2 samochody.
moge kogos polecic jesli jestes zainteresowany zapraszam na priv andm@wp.pl
GoBus.pl - Wynajem samochodów, busów i autokarów. GoBus.pl - Wynajem samochodów, busów i autokarów GoBus.pl (www.gobus.pl) to ogólnopolski portal przewozowy. Tani i
bezpieczny transport i przewóz osób. Wynajem busów, busy, van, minibus,
mikrobus, autokar, autobus do wynajęcia.
Najlepsze krajowe (Warszawa, Łódź, Kraków, Lublin, Wrocław, Poznań, Katowice,
Sosnowiec, Radom, Kielce, Gliwice, Nowy Sącz, Tarnów, Bielsko-Biała, Rzeszów,
Opole, Legnica, Częstochowa, Zielona Góra, Wałbrzych) oraz międzynarodowe
przewozy osobowe autokarowe (Holandia, Hiszpania, Irlandia, Anglia, Niemcy,
Włochy, Czechy, Francja, Ukraina, Wielka Brytania) wynajem autokarów i
autobusów. Przewozy zagraniczne busami. Wypożyczalnie samochodów, limuzyn i
przyczepek.
* Wynajem autokarów i autobusów
* Wynajem busów i minibusów
* Wypożyczalnie samochodów
* Wynajem przyczepek samochodowych i lawet
* Transfery lotniskowe, na dworzec
* Transfery na konferencje, koncerty
* Transport dla grup przyjazdowych do Polski
* Wyjazdy pielgrzymkowe
* Imprezy objazdowe po Europie
* Przejazdy wahadłowe
* Wyjazdy narciarskie i sportowe
* Obsługa delegacji rządowych
* Wyjazdy firmowe
* Spotkania biznesowe
* Obsługa konferencji i kongresów
* Przewozy pracownicze
* Obsługa imprez okolicznościowych
* Wycieczki szkolne
* Regularne autobusowe międzynarodowe przejazdy liniowe
* Transport osób i większych grup
Laweta na 2 samochody??. Witam, czy ktos orientuje sie gdzie w Warszawie mozna wynajac lawete na 2 samochody?? Jaki jest koszt takiego wynajecia? Z gory dzieki za pomoc.
Najdrozszy parking w Warszawie - przestroga. | Laweciarz zabiera ci samochod do najblizszego warsztatu - OK.
Niby KTO ci to powiedzial???? Laweciarz?
Dobra , powiesz zeby ci zawiozl do Lublina. spox... Masz prawo wyboru warsztatu. Mozesz kazac zawiezc samochod na paking zgodnie z miejscem zamieszkania albo tam gdzie chcesz (w obrebie miejscowosci). A dopiero pozniej do WYBRANEGO przez ciebie warsztatu. Od laweciarza dostajesz kwitek z opisana TRASA, w TU piszesz oswiadczenie czemu auto nie zostalo odrazu odwiezione do warsztatu (bo swieta) i tyle.
Czlowiek jest wlasnie z Lublina - skad mial znalesc o 18 w Warszawie 31 XII czynny warsztat ? Normalny ty jestes? ASO bylo zamkniete... Jedynym rozsadnym rozwiazaniem bylo zawiezienie wraku na jakis plany parking strzezony.
To bylo | 31 grudnia a wiec 1, 2,3 i 4 warsztat nie pracował. Przyjezdzasz 5 i | mowisz ze chcesz zabrac swoj samochod a gosc ze to bedzie kosztowac | 100zł + vat. Teraz jasniej?
Ani troche. Nie rozumiem dlaczego nie podejmowales decyzji GDZIE ma byc zawieziony samochod. Dlaczego nie pytales o koszt parkingu. Dlaczego nie pytales JAK sie rozliczysz za parking?
To nie JA ale kolega :), ja bym w ogole nie wiechal na byle jaka lawete, po za tym mnie nie interesuje czemu ON tak a nie inczej zrobil. Mowie o tym czego to jest skutkiem i malo mnie obchodzi czemu tak zrobil a nie inaczej, | Gdzie jest napisane OWU ze musza pokryc koszty parkingu? Musza pokryc WSZYSTKIE twoje straty (gdyz jest to OC). Maja obowiazek pokryc koszt wynajecia auta zastepczego, albo koszt taksowek na okres pozbawienia cie srodka lokomocji. Ale to wszystko jest dla tych, co znaja swoje prawa i maja jaja zeby sie wyklocic o to.
Ty chyba nigdy nie miales do czynienia ze szkoda ... bo pieprzysz jak potluczony. Na jakiej podstawie maja ci wynajac auto zastepcze? Na jakiej podstawie maja pokryc ci koszt taksowek? Na jakiej pytam sie???
Laweta. Hi, Nie moge zapalić smochodu :( i musze wynająć lawetę (automatyczna skrzynia) ... w Warszawie okolice Starego miasta ... czy ktos mi poleci namiary na w miare tanią usługe .. ?? Bede wdzięczny, Pozdrawiam, pacyk
wynajac samochod lawete ?. (cross post) gdzie w Warszawie wynajme samochod lawete ? w Krakowie taki punkt znalazlem, natomiast u nas poza dostawczymi autami nie widze mozliwosci wynajecia samochodu lawety, czy moze cos przeoczylem? poratuje ktos?
Strajk kolejarzy. Związkowcy zatrzymywali pociągi. Załadowac TIRa na lawetę się opłaca, ale nie w Polsce. W niemczech
do takiej operacji potrzeba kilku ludzi, w PKP potrzebaby było
kilkudziesięciu do ładowania TIRa, kilkudziesięciu do nadzorowania,
kilkudziesięciu dyrektorów i kilka spółek. Problemem kolei nie jest
za mała dotacja, problemem jest niegospodarność. Kolejarze bronią
się przed reformami, jak tylko potrafią. Posiadają kilkadziesiąt
związków zawodowych, które blokuja wszelkie ruchy wewnątrz PKP.
Próba wprowadzenia konkurencji zakończyła się strajkiem, więc
teraz PKP jest dzielone na spółki, spółeczki itd poprzez "rozba-
łaganienie". PKP to aktualnie ponad 100 firm. Jest taki burdel,
że nikt nie wie za co odpowiada i co do kogo należy. Przykład:
Dworzec główny we Wrocławiu. Budynek należy do jednej firmy,
kasy do dwóch albo trzech kolejnych, biura do następnej, perony
do kolejnej, podobno jeszcze kto inny zarządza tunelami pod
peronami. Pociągi przyjeżdzające na dworzec to kolejne firmy. Do
tego kto inny ma w zarządzei tory, kto inny kable z prądem, kto
inny posiada sieć telefoniczną, kto inny informatyczną (kasy
są spięte jakąś siecią). Czasami lokomotywa, wagony osobowe
i restauracyjny to 3-4 firmy.
Teraz ktoś próbuje likwidować połączenia, z których prawie nikt nie
korzysta. Kolejarze już protestują. Niech ktoś spróbuje dorwać
się do kolejarskich ulg, likwidacji ośrodków wczasowych, uznania,
że rodzina kolejarza musi kupować bilety (w końcu rodziny np.
stoczniowców staków za darmo nie dostają). Ale będzie huk.
Szkoda, że kolejarze w ramach protestu nie wyszli z inicjatywą
sprzątania wagonów w czynie społecznym. Mogliby także rozwinąć
transparenty: "zabierzcie nam ulgi, zabierzcie wczasy, zaoszczę-
dzimy na nierentowne połączenia". Utrzymywanie armii związkowców
też zwiększaniu rentowności PKP nie służy.
Ciekawe, kiedy kolejarze zauważą, że ludzie nie chcą kolei. Wolą
tańsze (a czasami droższe, ale i tak chętniej wybierane) autobusy.
Jak to jest, że w weekend majowy pociąg z wrocławia do kołobrzegu
zawsze jest przeładowany i jeszcze nikt nie wpadł na pomysł, aby
urealnić ilość wagonów? Przeca mają kolejarze komputery i wiedzą
ile biletów sprzedali. Jak to jest, że pociąg ze Szczecina do Koło-
brzegu ciągnie 6 wagonów, zawierających 3-4 osoby z obsługi i dwoje
pasażerów? Nie taniej tym dwóm osobom taksówkę wynająć?
Po co nam kolej? Co by się stało, gdyby zlikwidować nierentowne
połączenia i umozliwić powstanie konkurencji? W Szwecji istnieją
prywatne koleje właściwie odpoczątku kolejnictwa. Szwedzkie koleje
uważane są za jedne z najlepszych (jak nie najlepsze) na świecie.
Czy interes garstki kolejarzy, którzy na żadną liberalizację i kon-
kurencję w kolei się nie zgadzają ma być finansowany przez całe
społeczeństwo? Niby jakim prawem?
PS: Jak jeździć koleją za darmo nie będąc kolejarzem:
Jak usłyszałem w którychś wiadomościach, wygranie procesu
z koleją za niejeżdżenie pociągów z powodu strajku jest
prakwie niemożliwe.
Zatem należy to wykorzystać.
Kolejarze blokują pociągi, które nie są ich własnością.
Nie ponoszą za to żadnych konsekwencji. I tu przyszło mi
coś do głowy. Chcę pojechać pociągiem z Wrocławia do War-
szawy. Nie chcę płacić (to akurat nikogo ni powinno dzi-
wić, kto lubi płacić? lepiej mieć za darmo). Tak więc
wsiadam do pociagu, najlepiej IC, bo najszybszy. Zajmuje
miejsce w pierwszej klasie. Naturalnie bez biletu. Rozwi-
jam mały transparent (mały bo nie lubię dzwigać) o jakiejś
badziewnej treści, np: "żądam podwyżek dla kolejarzy" (co
by było weselej) i rozpoczynam strajk okupacyjny fotela
w wagonie pierwszej klasy. Jesli zapomnę kanapek, to
mogę nawet rozpocząć strajk głodowy. Strajkuję tak sobie
do Warszawy, po czym zawieszam protest, aż do powrotu. Straj-
kuję w "słusznej" sprawie, więc niech konduktor idzie sobie
sprawdzać bilety pasażerom. Ja pasażerem nie jestem, ja jes-
tem protestantem! Prowadzę okupacyjny strajk głodowy!
A wakację to na Mazury pojadę :) Znaczy się na Mazury
postrajkuje!
I niech mnie ktoś próbuje ścigać za brak biletu. Co to,
komuna wróciła? Ja mam konstytucyjne (czy ustawowe) prawo
do strajku. A kto też miałby mnie ścigać za jazdę na gapę?
Przeca strajkuje w interesie tego konduktora, co bilet
ode mnie chce. Po prostu Polska. Po prostu Polska serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34308,2703755.html
Sześć lat czekała radomianka, aż sąd zdecyduje o zwrocie skradzionego
samochodu, samo zawiadomienie szło do niej rok. A kiedy przyszła wczoraj po
auto, i tak go nie dostała.
Pani Mariannie Kiełbasie wiosną 1998 r. skradziono wartego wówczas 7 tys. zł
trzyletniego fiata 126p. - Na chwilkę wyszłam z samochodu i już go nie było -
wspomina. Ponieważ w środku zostawiła torebkę z dokumentami, odmówiono jej
wypłaty odszkodowania.
Ale była nadzieja na odzyskanie auta, bo policja szybko je znalazła i
zatrzymała pasera. Nie zmartwiła się więc zbytnio, gdy usłyszała, że jej fiat
zostanie na razie zatrzymany jako dowód na popełnienie przestępstwa.
Obserwowała wydanie wyroku przez sąd rejonowy w Radomiu w 1999 r. - Cóż z
tego, że był skazujący, skoro ja nie odzyskałam swojej własności. Kazali mi
napisać pismo - żali się kobieta.
Okazuje się, że wydając wyrok na złodziei, sąd orzekł przepadek na rzecz
skarbu państwa dowodów rzeczowych, w tym auta pani Marianny, wymontowanego z
niego silnika i torby.
Od tego czasu kobieta gościła w sądzie wielokrotnie. Próbując odzyskać swoją
własność, wystosowała kilogramy pism.
Był zdrowy i trzeźwy
Radomski sąd zorientował się wreszcie, że sędzia popełniła błąd, i jesienią
1999 r. poprosił Sąd Apelacyjny w Warszawie o stwierdzenie nieważności wyroku,
gdyż "sąd dopuścił się poważnej obrazy prawa, pozbawiając Mariannę Kiełbasę
prawa własności samochodu".
Sąd apelacyjny uznał jednak, że poważnych uchybień nie było, i wyroku nie
unieważnił. Jego decyzję podtrzymał Sąd Najwyższy, uzasadniając m.in., że
wyroku nie wydał przecież "sędzia dotknięty chorobą psychiczną bądź nietrzeźwy".
Pani Marianna zapukała więc w 2000 r. do prokuratora generalnego z wnioskiem o
kasację. Długo nie miała żadnych informacji, aż kilka dni temu dostała z sądu
w Radomiu pismo. Okazało się, że w sierpniu 2000 r. SN uchylił radomski wyrok
w części dotyczącej orzeczenia o przepadku dowodów rzeczowych i nakazał raz
jeszcze rozpatrzyć tę kwestię. Zanim radomski sąd się do tego zabrał, minęło
jednak trzy i pół roku. W lutym 2004 r. postanowił, że należy "zwrócić
pokrzywdzonej samochód, ponieważ postępowanie karne zostało zakończone".
- Zawiadomienie, że mam się zgłosić po auto, przyszło dopiero teraz - mówi
pani Marianna i pokazuje kwit z sądu z datą 4 maja 2005.
Poszła odwiedzić swoje auto na policyjnym parkingu i aż się popłakała.
Samochód to teraz jedna wielka ruina. Najchętniej wcale by go już nie brała.
Okazało się jednak, że musi, bo inaczej będzie płaciła za parking. Musi też
wynająć lawetę i ślusarza, kluczyki zwróciła bowiem ubezpieczycielowi, a ten,
ponieważ minął określony czas, zniszczył je, zgodnie z przepisami.
Niech sobie wymontuje
Kiedy wczoraj kobieta stawiła się po auto, i tak miała problemy z jego
odebraniem. Złodzieje bowiem wymontowali z niego silnik i wstawili inny.
Oryginalny silnik udało się policji odzyskać wraz z innymi fantami. Też były
dowodami rzeczowymi.
- Samochodu nie chciano mi wydać, bo był w nim obcy silnik. A w kwicie z sądu
mówiło się jedynie o aucie. Zapomniano najwidoczniej o silniku, torebce,
dokumentach. Napisałam więc do sądu o ich wydanie - relacjonuje kobieta.
Sędzia wydający postanowienie o wydaniu auta sprostował "oczywistą pomyłkę".
Teraz z jego postanowienia wynika, że przepadek dowodów nie dotyczy też
oryginalnego silnika, torby, kompletu tablic, które to - jak dopisał - mają
być zwrócone pokrzywdzonej.
Ale pojawił się kolejny problem. Parkingowi daliby jej wczoraj auto, ale
kazali na swój koszt wymontowywać silnik, który wstawili złodzieje. - Ani
myślę. Już tyle pieniędzy straciłam. Sama przecież tego nie umiem zrobić -
denerwuje się. Pani Marianna najchętniej domagałaby się od sądu odszkodowania
za zniszczone auto, ale nie ma już siły walczyć.
Na dziś w trybie pilnym wyznaczono posiedzenie sądu, by... zinterpretował
postanowienie o wydaniu samochodu, w którym jest obcy silnik.
Dlaczego z postanowieniem o wydaniu auta zwlekano aż trzy i pół roku i
zawiadomienie o oddaniu przysłano pani Mariannie dopiero po roku? Ile sąd
zapłaci za kilkuletnie przechowywanie auta na parkingu? Rzecznik sądu
okręgowego Andrzej Łyś obiecał odpowiedzieć na nasze pytania po dokładnym
zapoznaniu się z aktami. Sprawę ma zbadać także wizytator.
Czerwony mały fiat jest dziś wart ok. 1 tys. zł.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl
|
|
|