kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
Kilka dni przed wyborami prezydenckimi w stolic.... Wspominam wierz Marji Konopnicka z mojej studenckiej mlodosci: ,,Z jednego
kubka ty i ja pilismy w onej chwili, lecz ze nam w wode padla lza i kubek my
rozbili, i poszli w swiat, i poszli w dal samotna kazdy droga, lecz ze nam
szczotkow onych zal, co zrasnac sie nie maga ..." (moze cos zapomniel).
Kiedy Larisa Isajewa zyla w Wologdzie, to byl Zwiazek Radziecki i to bylo
obojetnym czy ona z Czeczenii, czy z Kalmykii, a moze i z Workuty. Potem ZR nie
stalo i kazdy miescowy ksiazek zachcial zostac Prezydentem niezaleznego kraju.
Kiedy za nimi "zaczal kurczyc lud ubogi, poszli gwiazdy z nieba na rostajne
drogi ...."
Gdy ta Pani zyla w Wologdzie, to w swiecie malo kto znal i ob islamskim
ekstremizmie, i o Bin Ladenie, i o marzeniach wachchabitow o Swiatowym
Islamskim Chalifacie. Dudajew byl gienieralem Radzieckij Armji, Maschadow -
kierowal rosyjskim wojskowym bataljonem,oba bylo komunistami i dostawali
radzickie odznaczenia. Jandarbijew propagandowal radziecka kulture, a Basajew
i Udugow byli przyzwoitymi pionierami i komsomolcami. Potem z dwuch
superdzierzaw jedna zachcila byc jednej. Daliej juz poszlo-pojechalo...
Prezydent Ukrainy krytykuje propozycję Leszka M.... Zgodze sie ze temat Lwowa nie jest zwiazany z tematem artykulu, dlatego dalsza
dyskusje na ten temat uwazam za bezcelowa, chociaz nie zamknieta...
Do kolegi ktory ma znajomych na Ukrainie ktorzy oprocz Chmielnickiego i
Szewczenki nie znaja zadnych pozytywnych postaci w literaturze i w historii
powiem tylko ze i w Polsce jest mnostwo ludzi ktorzy nie znaja wlasnej kultury
i dziedzictwa. Moge dlugo wymieniac, Iwan Franko, Larysa Kosacz "Ukrainka",
Lina Kostenko, Rudanski, KObylanska, Skoworoda, cale
pokolenie "szescdziesietnikow" (20 lat po polskich Kolumbach przezywali to
samo" i wiele innych w literaturze. Mazepa, Petlura, Szuchewycz, Sachajdaczny i
inni w historii. Wynika wiec ze Twoi przyjaciele na Ukrainie to albo nie-
Ukraincy albo po prostu klasa nie-inteligencka...
Ciesze sie ze mimo ostrej nagonki niektorych osob znalazly sie na tym forum
indywidualosci swiadome, ktore potrafia wypowiadac sie bez okazywania niecheci,
czy nawet nienawisci, mimo roznych przekonan i pogladow.
PS I wcale sie nie denerwuje Obserwator :-)
Muzyka ukraińska. A propos "Brainstorm"
MArio, całkowicie się z tobą zgadzam.
Ale gatunki jednak rozróżniam (nie chodzi tu o zasady wpojone w
trakcie 10 lat muzycznego kształcenia) - po prostu nie mogę mieszać
opery, jazzu, rocku, piosenki bardowskiej i popsy. Tak samo, jak nie
utożsamiam fotografii, malarstwa i rzeźby. Różne gatunki pozostają
różnymi gatunkami, choc mogą się podobać poszczególne rzeczy i
nie "grzać" pewne gatunki.
UWielbiałam kompozycje jazzowe w wykonaniu Larysy Dolinej i niezbyt
lubię jej popsowe piosenki. Tak samo podchodzę do różnych okresów
twórczości róznych wykonawców. Ale Tosia pośrednio potwierdziła moje
obserwacje: żeby robić karierę poza swoim kręgiem kulturowym, należy
raczej dostosowywać się do tamtejszej kultury i zasad odbioru, nie
zaś "nieść kaganiec oświaty" w postaci swej świeżej i oryginalnej
kultury.
Halloween. Pozwalam sobie wrzucić info z Onetu, traktujące o konflikcie świętowania:
*********************
Halloween w moskiewskich szkołach zakazany
Moskiewskim szkołom zabroniono obchodów święta Halloween będącego, głównie
w krajach protestanckich, odpowiednikiem polskiego Dnia Zmarłych.
Jak poinformowała agencja RIA-Nowosti, oficjalne pismo w tej sprawie
moskiewski Departament Edukacji wystosował do szkół już w lutym. W piśmie
podkreślono, że "kierownictwo placówek szkolnych nie powinno dopuścić do
świętowania Halloweenu w jakiejkolwiek formie". Dokument podpisała
wiceszefowa Departamentu Łarisa Kurnieszowa.
Dyrektorom szkół poradzono, by zamiast obchodów Halloweenu tworzyli nowe
formy szkolnych uroczystości dla dzieci, pedagogów i rodziców, które
uwzględniałyby wartości kultury rosyjskiej.
W rozporządzeniu wyjaśniono, że "istnienie w obchodach Halloweenu elementów
treści religijnej (...), a także kultu śmierci i jej personifikacji jest
sprzeczne ze świeckim charakterem kształcenia w (rosyjskich) państwowych
placówkach szkolnych i szkodliwe dla psychicznego i duchowo-moralnego
zdrowia uczniów".
**********************
Ode mnie: Ja tam nie przywiązuje specjalnej wago do świąt, jako takich,
zwłaszcza religijnych.
Zupełnie nie świętuję czegoś takiego jak Walentynki, Dzień Chłopaka,
Halloween, Święto Dziękczynienia itp.
Już bardziej Dzień Kobiet, ale to pewnie z przyzwyczajenia.
Jednak nie jestem zwolennikiem ZAKAZYWANIA obchodzenia tego typu świąt
innym ludziom, pod warunkiem jednakże, że świętowanie nie pociąga za sobą
niepotrzebnych dni wolnych, manifestacji, utrudnień w ruchu czy pospolitego
pijaństwa.
Nie przeszkadza mnie to, że ktoś sobie wkłada wypatroszoną dynię na głowę i
chodzi tak po domu. To jego sprawa.
I tak za większością świąt stoją..... handlowcy.
Mańka Szulik i wszystko po staremu. Mańka Szulik i wszystko po staremu
Małgorzata Manka Szulik będzie prezydentem Zabrza dlatego,że wspierali ja
wszyscy którzy nie chca zmiany w polityce Zabrza.
Uzasadnieniem mojego stwierdzenia niech badzie fakt że
Sama pracowała zawsze w gminnej jednostce oraz jej mąż jako pełnomocnik
prezydenta do spraw przeciwdziałania alkoholowego od przynajmniej 8 lat.
Nie może zmienić niczego w urzędzie miasta gdyż klocki lego się wtedy wywrócą.
Przypomną jej wtedy koledzy jak było w przeszłości i koniec ruchów.
Jeżeli nie będzie posłuszna to napewno wspomnienia będą dotyczyły jej męża
który od 8 lat nadzorował wydatkowanie średnio dwa miliony osiemset tysięcy
zł rocznie z programu przeciwdziałania alkoholowego.
Wszystkie "Gwiazdy" urzędu będą jej w tym pomagać oto oni
Wydział Organizacyjnego Ewa Stawska, Wydział Oświaty Andrzej Gąska Wydział
Spraw Obywatelskich Henryk Michalski,Wydział Ochrony Zdrowia i Pomocy
Społecznej Czesława Winecka,Wydział Architektury Larysa Tkacz-Pałac,
Wydział Architektury Referat Administracji Architektoniczno - Budowlanej
Zbigniew Kozik,Wydział Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności Koordynacja
Zadań wydziału Lech Wójcik,Wydział Strategii, Rozwoju Miasta i Integracji
Europejskiej Gabriela Karmasz,Wydział Geodezji Grzegorz Dragańczyk,
Wydział Gospodarki Gruntami Sławomir Łabędź,Wydział InwestycjiKazimierz
Ladziński, Wydział Infrastruktury Komunalnej Arkadiusz Borek,Wydział Ekologii
Bożena Kołodziej,Wydział Zarządzania Nieruchomościami i Gospodarki Lokalowej
Jarosław Wieszołek,Wydział Kultury, Sportu i Promocji Miasta Marek Gregorczyk
Wydział Kontroli i Nadzoru Właścicielskiego Andrzej Twardecki
Urząd Stanu Cywilnego Janina Balicka,Biuro Rady Miejskiej Grażyna Guzikiewicz
Biuro Zamówień Publicznych Justyna Olszewska,Biuro Prawne Katarzyna
Kodziejczyk, Biuro Obsługi Interesantów Dorota Hejczyk,Pion Ochrony
Informacji Niejawnych Lech Wójcik, Miejski Rzecznik Konsumentów Agnieszka
Kordasiewicz,Biuro Prasowe Katarzyna Kuczyńska Biuro Audytu Wewnętrznego
Audytor,Wewnętrzny Izabela Kaszuba Biuro Koordynacji Programu Poprawy
Gospodarki,Wodno-ŚciekowejTomasz Leszczyński Biuro Współpracy z Zagranicą
p.o. Marcin Lesiak
Grekokatolicy w Rzeszowie. Polityka, historia i inne...
Witam
Wspominana "Polityka" to numer 17 z 30 kwietnia. Tekst dotyczy glownie Ustawy o
Mniejszosciach Narodowych, zaciekawila mnie w tym artykule mapka ktora pokazuje
w okolicach Tomaszowa duze skupisko Bialorusinow. Tak daleko na poludnie raczej
Bialorusini nie mieszkali, stad podejrzenie, ze prawdopodobnie jest to ludnosc
pochodzenia ukrainskiego. Chociaz oczywiscie nie mozna wykluczyc jakiejs
wiekszej migracji w przeszlosci. Mam nadzieje, ze odezwie sie ktos kto rozjasni
nam ta sprawe.
Chetnie poczytam na temat obecnosci Ukraincow na zachodzie Polski. Mozna
przeczytac na ten temat na lamach PP, ale jest to przedstawione glownie od
strony religijnej. Ciekaw jestem jak wyglada zycie kulturalne, zachowanie
tradycji, itp...
Jesli chodzi o upamietnienie ofiar, to generalnie w Polsce mowi sie przewaznie o
wielowiekowej tradycji tolerancji. O sprawach drazliwych zdecydowanie mniej.
Zeby nie konczyc postu w ponurym tonie proponuje do poczytania tekst dotyczacy
historii odleglej, a wartej wspomnienia.
"Iwan Fiodorow i Piotr Mścisławiec nie są postaciami nieznanymi. A raczej - ich
osiągnięcia są dobrze znane i w Rosji, i na Ukrainie, i na Białorusi.
Zabłudowski epizod wypadł tylko z kart historii kultury w Polsce, gdzie słyszeli
o nich chyba jedynie badacze starych ksiąg, zwłaszcza cyrylickich druków.
Oczywiście - generalizuję, na wzmianki o drukarzach można się natknąć i w
pracach pisanych po polsku, a Orthdruk dziesięć lat temu wydał książkę Jurija
Łabyncewa i Łarysy Szczawińskiej "W mieście zwanym Zabłudowem", poświęconą
Evangeliju UÄitel’nomu, ale nie zmienia to istoty sprawy. Wykształceni ludzie
niemal nigdy o nich nie słyszeli - a powinni. "
www.pporthodoxia.com.pl/artykul.php?id=903
Mam nadzieje, ze jutro uda mi sie usiasc do klawiatury nieco wczesniej
Pozdrawiam
R.
Zmarł Pan Jankowski !!!!!!!!!!!!!!. W ZSRR, żebys wiedział, istniał tzw. piąty punkt (ankiety), gdzie
zaznaczało się narodowość. W praktyce rodziców nikt nie przymuszał
do wyboru narodowości wpisywanej do dokumentów dziecka. To nieraz
mogło ocalić komuś życie, ale też sprzyjać wynarodowieniu.
Co zaś do polskiego pochodzenia (zauważ, ja stosuję to określenie, a
nie powtarzam za tobą, że ktoś jest z pochodzenia Polakiem -
wyczuwasz róznicę ciężaru, znawco języków?) - szacowaliśmy w swoim
czasie, że w ZSRR takich osób jest ok. 20 mln (mających polskich
przodków w róznym stopniu oddalenia pokoleniowego). Ojca Polaka
miał, jak wiadomo, Konstanty Ciołkowski, genialny Innokientij
(Innocenty) Smoktunowski (Smoktunowicz)w DO aż do połowy lat 70.
miał wpisaną narodowość - Polak, inny wybitny aktor - Wacław
Dworzecki - też miał tak zapisaną narodowość.
Co zaś do tego, iż żądasz ode mnie, bym podała, kiedy Oleg
Jankowski "jednoznacznie się odciął od polskich korzeni" - po
pierwsze, to TY masz udowodnić, że o tym pochodzeniu wyraźnie mówił,
po drugie, być Polakiem (jak ty napisałeś) a wiedzieć o polskich
korzeniach - różnica poważna. Wielki poeta ukraiński Maksim
Tadejowicz Rylski (syn wybitnego działacza kultury i oświaty
ukraińskiej Tadeusza Rylskiego - Polaka, rzymskiego katolika) uważał
się za Ukraińca. Był to jego wolny wybór. Mówił - publicznie i w
domu - po ukraińsku. Symbol poezji ukraińskiej Łesia Ukrainka
(Larysa Petriwna Kosacz) pisząca prawie bez wyjątku (1 wiersz) po
ukraińsku, miała ojca Polaka z Wołynia i matkę Ukrainkę z domieszką
krwi tatarskiej. Brat jej ojca nawet dyrektorował w szpitalu w
Tworkach.
Otóż Oleg Jankowski na pewno wiedział o swoich korzeniach - i to
wszystko. Nawet "otczestwo" miał w wersji rosyjskiej - Iwanowicz.
Tak się los potoczył, że był wychowywany przez dwie Rosjanki - matkę
i babcię. Wyznania był prawosławnego (żegnano się z nim w cerkwi -
nie w kościele).
A szczycić się należy tym, że są wybitni - aktorzy, pisarze,
naukowcy - mający polskich przodków. Choć nie jest to "nasza"
zasługa.
A ty powinieneś przytoszyć tekst wypowiedzi Aktora (zaznaczam - z
odnośnikami, by można to było sprawdzić), gdzie mówiłby on o swoim
pochodzeniu ze szczególnym uwzględnieniem polskiego pochodzenia.
Inaczej będziesz musiał swoje manipulacje i dotyczące mnie
insynuacje publicznie odszczekać na tym forum.
Co zaś do kolejnego twego przekrętu - nazwałeś piosenkarkę "ta
czarna". Na co odpisałam, że gdybyś tak się wyraził w USA o
Afroamerykance... Zresztą, gdybyŚ pozwolił tak siĘ wypowiedzieć o
KAŻDYM CZŁOWIEKU, KOLOR SKÓRY KTÓREGO NIE JEST DLA CIEBIE, RASISTO,
DOSTATECZNIE BIAŁY - pierwsza poprosiłabym kuzyna-adwokata o
wystąpienie pro publiko bono przeciwko rasistowskiemu chamstwu.
Coś też zmyśliłeś o "kolorze krwi" - o konkrety proszę!
O korzeniach Lennyego Kravitza wiem jak najbardziej - i co z tego?
Wiem także o korzeniach Dawida Duchovnego, i nie tylko. To co?
Dobrze, koniec zartów. Żądam odwołania kłamliwych zarzutów,
stanowczo protestuję przeciwko rasistowskim ekscesom, stosowaniu
chamskich przezwisk - temu wszystkiemu, co uprawia na tym forum
osobnik słusznie określający się jako "swolocz" (pierwszy człon
uważam za insynuację obraźliwą dla rosjan i osób o rosyjskich
korzeniach.
Trwa Festiwal Galicja. Trwa Festiwal Galicja
Uwaga uwaga - trwa festiwal Galicja- w Przemyslu do zabaczenia jeszcze :
15 czerwca
17.00 – otwarcie wystawy fotograficznej Macieja Jóźwiaka „Rumunia daleka a
jednak bliska – wyprawy w Karpaty Rumuńskie część I” - Hotel Gromada. (wystawa
czynna od 15 do 30 czerwca)
19.00 – spektakl teatru SpiąskĂŠ Divadlo „Edukacja Rity” - Sala Widowiskowa
Zamku Kazimierzowskiego.
16 czerwca
11.00 - Kiermasz Galicyjski – prezentacja rzemiosła i rękodzieła artystycznego
z Polski, Ukrainy, Węgier oraz Słowacji – przemyski Rynek.
15.00 – Wielki Mały Teatr – warsztaty lalkowe i teatralne dla dzieci,
przedstawienie dla dzieci z udziałem dzieci „Kredens i jego mieszkańcy” w
reżyserii Anny Polarusz-Andruszkiewicz – przemyski Rynek.
19.30 – koncert zespołu „Max Klezmer Bond” – Klub Niedźwiadek.
21.00 – „Taniec Ognia” spektakl w wykonaniu Teatru Żywego z Bielawy –
przemyski Rynek
17 czerwca
15.00 - Wielki Mały Teatr – warsztaty lalkowe i teatralne dla dzieci,
przedstawienie dla dzieci z udziałem dzieci „Kredens i jego mieszkańcy” w
reżyserii Anny Polarusz-Andruszkiewicz – przemyski Rynek.
17.00 – „Najpiękniejsze serenady” koncert w wykonaniu Przemyskiej Orkiestry
Kameralnej pod kierownictwem Piotra Tarcholika – Kościół OO Franciszkanów.
20.00 – Koncert Galowy – Zespół „Zakopower” – Wzgórze Zamkowe.
18 czerwca
19.00 – monodram „Sarah Bernhardt” w wykonaniu Larysy Kadyrowej aktorki Teatru
Dramatycznego w Kijowie – Klub Niedźwiadek.
22 czerwca
19.00 – koncert Oleny Leonenko „Noc z Wertyńskim” – Sala widowiskowa Zamku
Kazimierzowskiego.
24 czerwca
16.00 – koncert zespołu „EsztenĂĄs” z Węgier – Wzgórze Zamkowe.
26 czerwca
19.00 – spektakl „Geniale Frau Zapolska” w wykonaniu Niny Repetowskiej aktorki
Teatru Faktu z Krakowa – Klub Niedźwiadek.
Ponadto Festiwal Galicja zawita do: Krakowa, Leżajska, Krasiczyna,
Birczy, Dubiecka, Tyrawy Wołoskiej, Zarzecza.
Oto co o festiwalu mówi Organizator – Fundacja Dziedzictwo heritage im.
Chone Shmeruka: „Wielokulturowy Festiwal „Galicja” to wydźwięk tęsknoty do
przeszłości, do ludzi którzy tworzyli kulturę dnia codziennego, do narodów
zamieszkujących na przestrzeni wieków tę ziemię.
Nasza idea budowania więzi kulturowych w dobie jednoczącej się Europy została
niezwykle ciepło przyjęta przez artystów wielu krajów. Swój udział w festiwalu
zadeklarowali twórcy z Austrii, Czech, Izraela, Polski, Rumunii, Słowacji, Ukrainy
i Węgier.
Celem Festiwalu jest inspiracja i kształtowanie zainteresowania kultura
mniejszości narodowych. Chcemy dotrzeć do jak najszerszego kręgu odbiorców,
zaktywizować współpracę przygranicznych ośrodków kultury, uwypuklić
międzynarodowe znaczenie regionu podkarpackiego.
Wystawy malarstwa i sztuki, koncerty muzyczne, występy teatralne, pokazy
filmów, wykłady i odczyty, prezentacje rękodzieła artystycznego, kuchni – oto
niektóre z dziedzin kulturalnych, w których każdy znajdzie interesujący go temat.
Rozwijanie i wspieranie kultury regionalnej, kształtowanie postaw tolerancji w
stosunkach międzyludzkich oto nasz cel, cel zjednoczonej Europy”.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl
|
|
|
