kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

Dobry i skuteczny laryngolog. luka@wp.pl (borowik) napisał(a):

Szukam dobrego laryngologa w Olsztynie, ktory w koncu wyleczy mnie z
zatok. Moze ktos z grupowiczow zna dobrego specjaliste. Prosze o
informacje (tel, adres)


Znam dwoch laryngologow dobrych, z tym ze ja sie u nich leczylam pod kontem
foniatrycznym (no i lecze sie nadal). Jedna z pań nazywa się Osowska i
przyjmuje na Dworcowej w przychodni, a druga to dr. n. med. Iwona Zaniewska-
Kulesza i przyjmuje w Poliklinice. Nie wiem, czy przyjmuja gdzies prywatnie.
polecam je z tego wzgledu, ze badania foniatryczne, ktore sa bardzo
nieprzyjemne (pani wklada lusterko prakrycznie do gardla, kaze oddychac i
mowic jeszcze jakies aaaaaaa eeeeeeee iiiiiii yyyyyy) robia bardzo
delikatnie, wiec cos jak plukanie zatok czy inne torturki tez sie pewnie da
zniesc. Moje leczenie przynosi dobre efekty, wiec polecam...

Maja

Szukałem już w archiwum, ale ostatni wątek pt "Dobry i skuteczny
laryngolog" był z 2003 i nie wiem, czy jest aktualny.

Z góry dzięki za odpowiedzi.
bodek.m

Witam,
Poszukuję namiaru na dobrego laryngologa w Olsztynie.
Laryngolog - dobry fachowiec, który o przypisanych przez siebie lekach
nie powie: (cytuję) "Jak Pani pomagają (...), to niech Pani bierze".

Szukałem już w archiwum, ale ostatni wątek pt "Dobry i skuteczny
laryngolog" był z 2003 i nie wiem, czy jest aktualny.

Z góry dzięki za odpowiedzi.


Na ul. Warmińskiej, zaraz na początku po prawej jak wjeżdżasz z ul.
Mrągowiusza na piętrze urzęduje b. dobry laryngolog. Wyleczył moją
schorowaną trąbkę Eustachiusza ;-) Mieści się tam chyba nadal sklep z
garniturami a po lewej jest Fotomax Ratuszyńskiego.

Witam,
Poszukuję namiaru na dobrego laryngologa w Olsztynie.
Laryngolog - dobry fachowiec, który o przypisanych przez siebie lekach
nie powie: (cytuję) "Jak Pani pomagają (...), to niech Pani bierze".

Szukałem już w archiwum, ale ostatni wątek pt "Dobry i skuteczny
laryngolog" był z 2003 i nie wiem, czy jest aktualny.


Jak najbardziej aktualny. Pani dr Zaniewska-Kulesza naprawdę się zna na
rzeczy i należy do lekarzy, którzy ci wytłumaczą co ci dolega i jak z tym
walczyć, a nie tylko dadzą receptę. Na NFZ przyjmuje w Poliklinice i na
Świtycz-Widackiej (od strony ul. Gębika, a nie od strony głównego wejścia do
przychodni). Pprywatnie przyjmuje chyba tylko na Świtycz-Widackiej. Zresztą,
i tak polecam Ś-W, bo trochę chyba krócej się tam jednak czeka na wiztyę, a
jak już przyjdziesz to nie ma dwugodzinnego czekania bo "a ja tylko z
audiogramem, a ja z obiegówką, a ja z rentgenem". Prywatna wizyta kosztuje
70zł. Ja jestem bardzo zadowolona z wizyt u pani doktor i z czystym sumieniem
polecam. UWAGA! Unikać doktor Komorowskiej (ostatnio jako laryngolog
przyjmowała na Ratuszowej - poza tym jest lekarzem w stacji krwiodawstwa...),
o niej nawet lekarze mówią, że lekarz to z niej średni...

Pozdrawiam,
Maja

Pzdr
Borowik

Mam okaleczona przez lekarzy siostre ktora przez to zyje samotnie
w wieku 37
lat.
Chorowala od najmlodszych lat. siedem razy operowano ja na polipa w uchu.
Robil to profesor Hopfer w Szpitalu wojewodzkim w Olsztynie. Ile
kopertowego
szmalu poszlo na te wszystkie wizyty i zabiegi jedna moja mama wie.


Twoja historia jest rzeczywiscie poruszajaca. Nie znam sie na laryngologii,
ale w kazdej dziedzinie medycyny zdarzaja sie powiklania, a wiele chorob po
prostu nie da sie wyleczyc, i jest to tragedia nie tylko rodzin, ale i
lekarzy. Jest to na prawde ciezkie przezycie. Nawet jezeli wyleczyles kilka
tysiecy chorych, a jeden ci zmarl, to pamietalbys to do konca zycia. Nawet
jezeli nie zalezalo to od ciebie. A bledy zdarzaja sie kazdemu.
Nie znam tego profesora, ale skoro go wybraliscie na lekarza leczacego i
placiliscie, musial miec dobra opinie, czyli wyleczyl wiele osob.

 Ostatnia operacje na czesciowo otwartej glowie wykononal Hopfer bez
wykonania badania tomografowego!


W Gdansku tomografia komputerowa jest dopiero od 1983 roku. A w Olsztynie
nie wiem, ale wtedy na pewno nie bylo.

Gdyby profesor (nie zwykly lekarz!) Hopfer zyl jeszcze ciagal bym go po
sadach do usranej smierci, ale wczesniej wykitowal.


To jest sprawiedliwe rozwiazanie. Procesow lekarskich jest coraz wiecej i
moze pomoga reformie uzdrowic sytuacje. Tylko ze odszkodowania sa takie, jak
w Ameryce, a warunki pracy w szpitalach troche gorsze.

Nic dziwnego ze nie lubie lekarzy.


A jaka grupe zawodowa ty reprezentujesz? Moze tez cos pochopnie uogolnimy.
Jeszcze raz powtorze. Powiklania i niepowodzenia leczenia przezywa takze
lekarz. A leczac setki osob rocznie, np. operujac, zdarzyc sie moga nawet
zwykle bledy. Zdrowi wychodza do domu i zapominaja o chorobie.
A chorzy i rodziny pamietaja.

Mam nadzieje, ze kiedys polubisz lekarzy.

Z powazaniem
Piotr Zielinski