kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
Zapytanie o pneumatyczne zawieszenie. Owszem robia to za 4 tysiace wzwyz ( zalezy od auta ) , gadalem z tymi chlopakami na Tuningowisku we Wroclawiu rok temu , mialem tez okazje zobaczyc Lanosa i Calibre z takim zawiasem i wyglada naprawde konkretnie. Ta firma miesci sie w Jelczu , mam gdzies wizytowke , jakby ktos chcial to piszcie.
Wrocław/Świerklany 2004.04.15-16. Cześć!
Wstęnie 15.04.2004 jestem we Wrocławiu i chyba z noclegiem - następnego dnia raniutko jade do Świerklan.
Od 15-tej będę juz miał wolne ... jadę firmowym Lanosem
16.04.2004 wracam przez Wrocław do Poznania ... ze Świerklan wyjadę ok. 15-tej ... i wracam przez Ostrów ....
WROCŁAW - cyklicznie w każdą niedzielę.. To musisz trafić na mnie
... no i wykrakałem, wczoraj miałem trase Wrocław-Rawicz-Wrocław, i nie musaiłęm Art na Ciebie trafić nawet heheh co chwile uciekałem przed bocznymi uderzeniami, najlepszy z nich to był "lanos", zapakowany do samej dodsufitki, który wyjechał na dłuuuugo czerwonym na pełnym gazie przed porsche i potem od razu przede mnie na lewy pas i nigdy tak fajnie sie nie czyłem
Koles z Cayenne zajechał mu droge ja zajechałęm mu z boku i solidarnie wyszliśmy z aut wytłumaczyć mu pare spraw...
P.S.
Ofiar w postaci zwierząt nie było (informacja dla ligi ochrony jeleni) Kontrowersyjny tuning. Po Wrocławiu jeździ Lanos z tyłem od nowej Cordoby . Wygląda... rozpaczliwie. Często na ND i MM widoczny, za kierą starszy facet, pytę z tyłu też ma komiczną ,nigdy nie zdążę mu fotki zrobić ale tego Golfa pomalowanego tak jakby dziecku dac farbki musze wyhaczyć a ta cali z przodem od astry G jest fajna normalnie profanacja
ten Tic Tac ma spoiler robiony z profilu jednego z progów a to dziwne coś na przednim zderzaku pewnie służy mu za miecz samurajski, toć to Korea Power. Stop śmieciom za okno.. Dziś jechałem autostradą Wrocław - Kraków. W pewnym momencie z jakiegoś Lanosa na drogę poleciała plastykowa butelka, a chwilę później komplet śmieci z zestawu McDrive . Ludzie pomijam już kwestie estetyki ale zwłaszcza teraz latem takie śmieci są wielkim zagrożeniem dla motocyklistów, pomijam już kwestię, że w samochodzie trafionym butelką przy 130 może pęknąć szyba. Nie wiadomo też jak zareaguje kierowca trafiony kupą śmieci, gwałtowna reakcja może się skończyć bardzo poważnie. Ludzie pomyślcie o kiepskim stanie naszych dróg smieciach w rowach i nie dokładajcie swoich "trzech groszy". Nie podejrzewam nikogo z naszego forum o takie zachowanie ale nie mogłem powstrzymać emocji. relacja z LUBLINA. " />A WIEC POJECHALEM SOBIE DO RODZINKI 27 KILOMETROW OD LUBLINA I POSTANOWILEM ODWIEDZIC ZNAJOMYCH KTORZY BYLI POD HALA TYM ZLOTYM LANOSEM SKLEPIK MAJA SPOKO NO I FURKI TEZ JEDENZ SZEFOW MA STARA ALFE ROMEO 33 ZA---JE-- Z TUNINGOWANA PRACOWNIK JEZDZI TYM WLASNEI LANOSEM A DROGI WLASCICIEL ROWERKIEM shark masz pozdrowienia A NA KONIEC ONI CHCA WPASC DO DO RADIA -------to do synka trza im wroclaw pokazac ALE CO NAJLEPSZE WCHODZE NA ZAPLECZE DO NICH I CO UJZALEM SZCZEGOLOWA MAPA WROCLAWIA A NA NIEJ ZAZNACZONE DYSKOTEKI I JUZ NIC NEI MOWIELM POZDROWKA @@@@@@@@LLLLLLLLLLLLLLLLLLwam przesylaja i ja tez zdjecia beda w piatek na stroni9e z furkami lubelskimi narazie RE$PECT 4 YOU @@LL Skuteczne przeróbki tuningowe. " />:
Cześć!!
Mam Lanos 1999 1,5 SOHC.
Zmiany,które dokonałem są następujące:
1. Kpl.wydech michaela/kolektor,kat. metaliczny,strumienica,tł.końc./
2. Dolot : zestaw ze stożkiem od Peugota 206
3. Chip V-tech.
Efekty z hamowni;
moc: max=68kw/5400 obr =92KM
ale w zakresie od 3800 do 5400 obr. przyrost mocy waha się między
6,8KM , a 11 KM przy4200 - 5000 obr.
moment obr. max=132 Nm /4400-4600obr. Przy 1900 obr mam już 90% max. mom.=117Nm. potem jest cały czas równomierny wzrost do 132Nm,
przy 4400 obr i utrzymuje tą wartość do 4800 obr.
Przyrost momentu największy jest między 3800 ,a 5400 obr. sięga nawet 14Nm. Ale wystąpił też przyrost momentu w zakresie 1600 do 2800 obr.
przyrost w tym zakresie dochodzi do 8Nm.
Jak to jeździ?Po mieście płynnie i dobrze przyspiesza od 1600 obr.,a od 3600 dostaje extra kopa i wtedy reaguje na gaz momentalnie. V-max. wg. budzik to195km/h. Elastyczność zmierzona wg. budzka: 60-100km/h na IVb. 9s. 80-120km/h na Vb. 14,5s. Ile toto pali?Jeżeli kręcę po mieście do 3000 obr to do 10l. Jak wskoczę na zakres 3600 do 5000 obr to do 14l.
W trasie: autostrady w Niemczech 3500-4500obr. średnie po 630km to 7,1l/100km.
Teraz planuję wymianę wałka rozrządu na:1. Dr.Schrick 280/280/112 st. od opla /mały blok 8V/?
2. Hainrich -Wrocław.?
Pozdrawiam
Waldek/Wrocław
Co nam ukradli ???. " />Nie mam sąsiada złodzieja, po prostu robie ponad 100 tys km rocznie, większość po Polsce, autami zarejestrowanymi za granicą i rzucającymi się w oczy, bo lubię ładne auta. To wystarczy zeby miec w Polsce takie przykrości, jestem bardziej narażony niz Pan z Lanosa jeżdzacy na działeczkę. Kraj jest złodziejski, ja nie prowokuje kradziezy zostawiając auto otwarte pod dyskoteką, tylko jak np. ten ostatni wypadek z Audi - brama wywalona, pies (duzy wilczur) zaczał sie odzywac po trzech dniach dopiero. A akcesoria typu kołpaki czy znaczki gina w każdym dużym mieście. U mnie na wichurze (Bolesławiec - tak, dolnośląskie) nic mi nie ginie (poza Golfem - gościnny występ) ale Wrocław czy Katowice to juz przerąbane. Wymiana na ksenony a bezpiecznik lamp. do wymiany Moduł pod nogami ( koszt chyba 600-800 zł używka na allegro ) przełącznik świateł + może programowanie Jak chcesz mam gościa który ma części do BMW elektroniczne i zna się perfekt z Wrocławia ma on wyżej wymienione i jeżeli coś jeszcze trzeba wszystko ma Jak chcesz kontakt napisz na priv to wysle Inaczej nie odpalisz xenonów niestety to nie Lanos z dokładanymi xenonami z allegro MUM in Cracow ;). " /> ">Tak ale w filmach nie ma motywu z widokiem na dachy wroclawia wraz z gapieniem sie na oddalony o 5KM poltegor W sumie bylo bardzo sympatycznie. Pamietacie jak lapalem internet z zew. antena ?? Buhehehe..
... i ta ostra jazda Łukasza Lanosem aż nam antenka z dachu spadała Kontrowersyjny tuning.
z mojego rodzinnego miasta (przynajmniej rejestracja, auta nie znam)
Po Wrocławiu jeździ Lanos z tyłem od nowej Cordoby . Wygląda... rozpaczliwie. ZIELONA GÓRA - spotkania cykliczne, niedziela co 2 tygodnie. Po dzisiejszej przejażdżce 420 konnym monstrum po centrum Wrocławia, to nawet jeśli ten lanos ma 300 koni pod maską to myślę, że nie zrobi na mnie wrażenia Warszawiacy jako kierowcy. hmm...temat rzeka....baranow u nas mnostwo...mozliwe, ze znajdzie sie pare osob, ktore powiedza tak o mnie, ale zawsze staram sie myslec za innych i byc dla nich uprzejmym na drodze. Z reguly nie jezdze szybko, bo boje sie duzych predkosci (wypadek przy sporej predkosci, siedzac na fotelu pasazera). Bardzo czesto jestem wyprzedzany, nawet juz mnie maluch poboczem wyprzedzal. Nie oznacza to, ze jezdze zbyt wolno. Poprostu dostosowuje predkosc do mozliwosci moich, samochodu oraz warunkow na drodze. Wiele osob sie z tym nie liczy. Najbardziej smieszy mnie styl jazdy przedstawicieli handlowych i tego typu kierowcow. Dobrzy tez sa dresiarze wszelkiej masci. Najbardziej jednak zwracaja na siebie uwage jelenie, ktore wioza cala rodzine i wyczyniaja przerozne akrobacje na drogach. Kiedys wracalem z Poznania i w Ostrowie Wlkp. wpieprzyl mi sie gosc (ok. 50 lat) jadacy lanosem na moj pas, mysle: "w porzadku, nie jest tutejszy, zorientowal sie,z e zle jedzie", potem dal popis, blokujac rondo - to jest wyczyn, co? a za Ostrowem wpadl w poslizg, po tym jak zahamowal, gdy zorientoaniu sie, ze nie uda mu sie wyprzedzic. Nastepnie zajechal na stacje benzynowa, a ja za nim. Wysiadl, ja zatrzymalem sie obok i mu tylko powiedzialem, ze jest skonczonym kretynem i mam do niego prosbe, aby odczekal 30 minut, az ja zdaze sie oddalic. Co do kierowcow, jezdzacych po okreslonych miastach moge powiedziec tyle: we Wroclawiu jest niezbyt milo. Jezdzi mnostwo chamow, nie ma mowy, aby ktos wpuscil na pas. Przeciwnie jest w Poznaniu. Mialem tam juz wiele milych sytuacji na drogach. Kierowcy wpuszczaja mnie na pas bardzo chetnie (oczywiscie, sygnalizuje,z e chce to zrobic, a potem dziekuje). Bardzo czesto mozna spotkac ludzi usmiechnietych, nie patrzacych na mnie bokiem, dlatego, ze mam blachy OB, a nie PO. Pomoga, jak trzeba znalezc drogei naprawde bardzo czesto mnie mile zaskakuja. Pozdrowienia dla kierowcow z Poznania Lanos. " />ja jechalem nexia 1.5 8 v od tesciowej do wroclawia i poszła na jej liczniku 198 km/h ale ile to jest faktycznie to nie wiem ale piaty bieg ciagna niezle bo od 120 jechalem na 5 biegu , mozliwe ze masz cos zepsute najlepiej to sie scignij ze swiatel z takim samym lanosem Subaru Impreza 2.0. Co jak co, ale w Imprezie Lanos te silniki się nie psują.
Jeszcze. W tym czymś tribecopodobnym jeden 2.5(x)t we Wrocławiu już poszedł. Propozycja nowej polityki Polskich Autobusów. Proponowane przeze mnie zmiany są bardzo odważne. Rezygnacja z produkcji tanich autobusów, takich, jak Jelcz L090M, Autosan H7, Autosan A09-09L Tramp może początkowo osłabić pozycję Polskich Autobusów na rynku. Dlaczego więc warto zaryzykować?
Otóż proponowałbym wprowadzenie nowej, wspólnej marki dla pojazdów oferowanych dotychczas jako Jelcz i Autosan. Marki łatwej do zapamiętania, łatwej do wymówienia w obcym języku... Niechaj zasadność tego posunięcia potwierdzi pewna historia, opisana na Forum przez Mistrala (http://infobus.com.pl/forum/viewtopic.php?t=288&start=0).
Pozwolę sobie zacytować:
"Kilka przykładów z zycia. Nasza firma przez 3 lata eksploatowała JELCZA-EWĘ.
Jest kilka przyczyn. Jak wśród osobowych np.SEAT jeszcze kilka lat temu kojarzył się z lipą, a obecnie oddałbym mojego LANOSA i dołozył drugiego, bo tyle jest wart SEAT. Jeszcze jakis czas w świadomości Polaków będzie sie JELCZ lub AUTOSAN kojarzył z tym co widać na ulicach naszych miast tzn. wyeksploatowane autobusy miejskie i turystyczne.
Kolajna sprawa: przerost ambicji. Pasażerowie wolą podróżować sypiącym się autobusem zachodnim, niż nowym autobusem produkcji polskiej.
Miliśmy kilka przypadków, gdy osoba zamawiająca wynajem wpierw przyszła oglądać autobus.
Wewnątrz wszystko super kompletne zaskoczenie, że wszystko nowe i sprawne, ale wychodząc zobaczyły te osoby napis JELCZ i od razu rezygnacja "Szef mnie zamorduje jak to nie będzie MERCEDES", "My musimy podróżować wygodnie" itp idiotyzmy."
Przesłankami do tak radykalnej zmiany mogłyby stać się również porażki Jelcza M125M "Vecto". Niskopodłogowiec z Jelcza przegrał ostatnio walkę z VOLVO 7000 (przetarg ogłoszony przez MPK Wrocław) i Solarisem Urbino 12 (przetarg ogłoszony przez MPK Kraków).
Nowa marka może być receptą na znaczną poprawę aktualnej sytuacji Polskich Autobusów. Nie tak dawno, bo w 1999 roku, zaprezentowano nowoczesny polski autobus niskopodłogowy Urbino 12, pod marką Solaris. Producent z Bolechowa odniósł niebywałe sukcesy i odnosi je dalej. Czy nie warto by zatem zaryzykować? Moją propozycją nowej marki jest LIDER. Słowo spełniające ww. wymogi, słowo odważne i nawiązujące po części do sukcesu Autosana - autobusu A10-10T Lider Midi.
I tu wracam do poruszonej na początku kwestii dotyczącej rezygnacji z produkcji tanich autobusów. Trzeba zbudować prestiż nowej marki. A nie jest to możliwe przy produkcji nienowoczesnych pojazdów.
Proszę o komentarze, uwagi i inne propozycje...
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl
|
|
|