kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

Hetalia i sny. Mój ostatni sen był dziwny... osobliwy. Taki... nieprzyjemny...?
Otóż, śniło mi się, że jestem dzieckiem Germanii. Śniło mi się, że wszystko dzieje się dawno, dawno temu, w czasach Rzymu. I Germania spuścił mi w tym śnie lanie. I to rózgą (i nie, ja nie mam żadnego pojęcia jak to jest oberwać czymś takim x_X).
Kurde, to wcale nie było wtedy przyjemne. Upokarzające nawet. Pamiętam, że miałam uczucie strasznej niesprawiedliwości i rozżalenia. I że bolało. >>'

Age twierdzi, że to zemsta Gilberta, za to co ja mu w fikach, rpgach i na artach robię - jestem nawet skłonna uwierzyć, co nie znaczy, że przestanę chłopa maltretować xD



pomysł na obiad błyskawiczny. Gdy Rexonka ściągnie ci spodnie
czyste gacie włóż na pupę godnie

nie w aniołki, nie w baranki
nie w talerze i nie w garnki

Święta idą, otwórz worek,
bo odwiozą cię do Tworek

jak Rexonka prezentu nie dostanie
czeka cię rózgą srogie lanie

Lepiej kup nam wszystkim
nierdzewne, srebrne miski

tak dla niepoznaki
żeby Dydelowa nie robiła draki
Lany Poniedziałek!. Śmigus-dyngus (zwany też lanym poniedziałkiem) jest obyczajem związanym z drugim dniem Wielkanocy. W XV wieku dyngus i śmigus były dwoma odrębnymi zwyczajami. Dyngus (dyngusowanie) oznaczał wymuszanie datków, najczęściej w postaci jajek, pod groźbą kąpieli. Śmigus to uderzanie, smaganie rózgą, gałązką lub palmą.

Dla jednych ten dzien wygląda tak:


Dla innych tak:


Zalezy jak kto zainterpretuje słowa "Lany poniedziałek"

A u Was jak to jest w miastach i domach?

Czekam na relację z Waszych mokrych poniedziałków : )

Pzdr.
Śmingus Dyngus. troszkę Historii i wskazówek jak prawidłowo obchodzić Lany poniedziałek
".....Och, jak się zdziwią moi bracia, jak ofiaruję im pomalowane jajko, gdy będą zmierzali do wrzucenia mnie do wanny. Ale podobno dzień św. Lejka, jak żartobliwie nazywa się Lany Poniedziałek, nikomu nie może ujść na sucho. Wśród pisków, krzyków, szamotaniny i śmiechu najchętniej urządzano dyngus najładniejszym pannom. Ta z dziewcząt, której nie oblano wiadrem wody albo nie wrzucono do rzeki, stawu czy chociażby koryta bydła, czuła się obrażona. Pierwotnie dyngus był wymuszaniem datków pod groźbą przymusowej kąpieli (potwierdzają to dokumenty synodu diecezji poznańskiej z 1420 roku). Śmingus oznaczał uderzenie, smaganie rózgą, gałązką albo palmą, choć np. na Śląsku Cieszyńskim najpierw oblewano dziewczęta wodą, a potem "suszono" je żartobliwymi uderzeniami bata z wierzbowych witek. Z czasem te dwa odrębne zwyczaje zostały połączone w jeden, śmingus-dyngus."

A jak Wy spędzicie (spędzaliście) ten mokry dzień Na kogo się zaczaicie, czy takie tam historyjki z ubiegłych lat.
Klaps, jako jedna z metod wychowawczych?. Uważam, że wtrącanie się państwa w życie rodziny i wychowywanie dzieci jest postawieniem świata na głowie, gwałt na rodzicach i ich dzieciach, które w przyszłości mogą zapomnieć o podstawowych wartościach. Zaś wprowadzenie w życie ustawy zakazującej dawania klapsów, to jest ingerencja w wewnętrzne sprawy rodziny. Rodzice powinni mieć prawo skarcić dziecko, gdy ono przez swoje zachowani np. naraził swoje zdrowie lub życie... To nie jest tak wielka tragedia dla dziecka, ale pozwala zapamiętać błąd. Gdy jednak rózga jest nadużywana, to nie jest skuteczna. Nie może też być mowy o tym, aby rodzice wyładowywali swoje problemy i frustracje na dziecku. Dziecko można skarcić przy pomocy klapsa, ale już bić go nie można. Źle się dzieje, jeżeli nie rodzice nie mają innej metody wychowawczej niż rózga i zbyt często ją stosują, bo to może u dziecka powodować agresję i urazy...

Podsumowując: karcenie - tak, wyżywanie się i notoryczne bicie - nie. Ja sam w dzieciństwie byłem okropnym łobuziakiem i, po pierwsze miałem masę siniaków (po których wychowawcy mogliby wywnioskować, że mnie w domu maltretują ), a po drugie wielokrotnie po prostu zasługiwałem na porządne lanie Zawsze jednak manto dostawałem tylko wtedy, gdy za bardzo przegiąłem - zbiłem szybę, pobiłem kolegę czy ukradłem prababci sztuczną szczękę
Nietrzeźwi chłopcy napadli na czternastolatka.
"Iwo Tondos" <nie_pisz_do_mnie@lala.pl> wrote in message
news:e5j6vl$259$1@news.onet.pl...[color=blue]
>
> Użytkownik "sq1euo" <sq1euo@wp.pl> napisał w wiadomości
> news:e5ijfh$ljf$1@nemesis.news.tpi.pl...
>[color=green]
> > Rozga po d**ie,...innej kary nie ma,...zapamietali by na cale zycie.[/color]
>
> To jest to Twoje " katolickie " wychowanie?
>
> Współczuje Twoim dzieciom....[/color]

A niby czemu??Nie jestem zwolennikiem lania dzieci ale za cos takiego jak
najbardziej sie nalezy.


[Press] Bunt w szkole - "Uderzenie to nie pobicie".
Użytkownik "Marek M." <marek0910@.o2.pl> napisał w wiadomości
[color=blue]
> Poczytaj:
> [url]http://media.wp.pl/wiadomosc.html?kat=9811&wid=8320771&ticaid=11b20[/url]
> i poszerz nieco swoje horyzonty.[/color]

uzywasz tego typu artykolow z przekroju do poszerzania horyzontow o
medycynie ?
[color=blue]
>[color=green]
>>rozga, to ten zloty srodek ?[/color]
>
> Na pewno nie jest nim rozgrzeszanie bandyty.[/color]

a ktos na tej grupie napisal cos o rozgrzeszaniu bandyty, oprocz Ciebie (na
gorze) ?
[color=blue]
>[color=green]
>>jasne, swiat jest chory, wladaja nim potwory ;-)[/color]
>
> Popadasz w paranoję.[/color]

a moim zdaniem jest wlasnie odwrotnie.
[color=blue]
>[color=green]
>>czyli ta skrajnosc o chorobach i rozgach to efekt "krwi co cie zalewa" ?
>>jak nie przywalisz rozga to czujesz sie bezradny ?[/color]
>
> Ciekawy sposób interpretacji. Gratuluję umiejętności uzasadniania swoich
> racji w dyskusji.[/color]

oto uzasadnienie: nie wymysliles innego sposobu rozwiazania sytuacji oprocz
lania rozga i negowania takich chorob jak dysleksja czy ADHD, powrot do
starych metod wychowawczych. skoro nie podales zadnej innej rady uznalem to
za bezradnosc.
ktos na dole napisal o podaniu sprawy do sadu. moze to lepsze niz rozga

pozdrawiam

MultiDR

Ps. i nie ma sie co unosic ;)



9 kwiecień. DZIŚ DRUGI DZIEŃ ŚWIĄT
http://m.onet.pl/_m/880ed4746a1b763d...f9a13,14,1.jpg

Poniedziałek Wielkanocny powinien być dniem spotkań rodzinnych i towarzyskich. Jednak dla dzieci równie ważny jest także związany z nim zwyczaj polewania się wodą.
Lany poniedziałek, czyli śmigus-dyngus, jest w Polsce znany od wielu wieków. Dyngus (dyngusowanie) oznaczał wymuszanie datków, najczęściej w postaci jajek, pod groźbą kąpieli. Śmigus to uderzanie, smaganie rózgą. Oblewano najczęściej młode dziewczęta. W niektórych regionach łączono zwyczaje: oblewano wodą, a potem suszono lekkimi uderzeniami witek. Ta panna, której nie oblano bądź nie wychłostano, czuła się obrażona i zaniepokojona - oznaczało to bowiem jawny brak zainteresowania. Natomiast we wtorek panie mogły się zrewanżować.

Pochodzenie tego zwyczaju nie jest dokładnie znane. Według jednej tradycji zwyczaj oblewania się wodą miał zapobiegać chorobom i sprzyjać płodności i był obrzędem pogańskim. Inna wersja wiąże go z Jerozolimą, gdzie schodzących się i rozmawiających o zmartwychwstaniu, Żydzi rozganiali sprzed swoich okien wodą. Już sama wieloznaczność symbolu wody pozwala na wiele interpretacji. Niewątpliwie jednak tradycja ta jest znakiem radości związanej z odejściem zimy.
Prasa/Internet/TV - piłkarsko. Cytat:
(Wiadomość 108725) Ja jednak ciągle wierzę, że niepotrzebnie się martwimy i Mikołaj albo Dzieciątko przyniesie nam na Bukową coś więcej niż rózgi, abo oszkrabiny... kimgaj niepoprawny optymisto , Ty jeszcze wierzysz w Mikołaja ? :lol2:
Numer z Wielkanocnym Zajączkiem już nie przejdzie ... chyba że wielkie lanie , nie koniecznie w poniedziałek :cham:
Palma się święci, kicają zajączki, a TŻciki całują nas w rączki - PM 2011, cz.13. Dot.: Palma się święci, kicają zajączki, a TŻciki całują nas w rączki - PM 2011, cz.1
  dzien dobry ;) jak tam poniedzialek minal? lany byl?:D ja dostalam lanie rozga dzis od mojego P.;) dorwal mnie w łazience i rózgą dostałam po pupie:D

no a teraz świeta święta i po świetach. Za rok o tej porze bede juz odliczac dni, godziny hehe i wszystko napewno bedzie gotowe juz:) ale to za rok.. :brzydal: doczekać sie nie moge !!

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

aaa i pragnę sie pochwalić, że dokladnie dziś jestem miesiąc szczęśliwą narzeczoną :love:
Logitech G25.
hehehe a ostrzezenia na forum juz rozdajesz jak mikolaj rózgi
A jak od mamy dostaniesz lanie bo jesteś niegrzeczny to znaczy, że mama nie powinna dostać prezentu od mikołaja ?

Prezenty. rózgę a potem lanie
Złapał Kozak Tatarzyna a Tatarzyn za łeb trzyma. Lepper wielkim zbrodniarzem jest, ba kryminalistą, co każdy przyzna. Jako szef Samoobrony - związku zawodowego, wziął na siebie winę za danie lania panu ekonomowi, który ludzi, swoim postępowaniem, doprowadził do desperacji i w ramach odwetu - wymierzenia mu chłosty. Czy niegodziwy i podły. Tak się składa, że był taki facio nazywał się von Hoym i żył sobie w XVIII wieku. Nakazywał chłopów przepuszczać przez rózgi , ale dobre panisko musiało być, ludzkie skoro aktywiści PO chcąc przypodobać się niemieckim przyjaciołom, wybrali go na patrona szkoły!!! Tylko siły nacjonalistyczne, podłe, stojące na drodze przyjaźni odwiecznej polsko-niemieckiej, powstrzymały szlachetny zamiar wybitnych POechowców! To moje doświadczenia osobiste z panami z PO.
Cóż, szef Solidarności RI Zagórny też jest kryminalistą, gdyż wysypywał zboże, wpędził do urzędu wojewódzkiego we Wrocławiu świnię pomalowaną na czerwono. Sąd uznał to za powód do skazania Zagórnego. Pewnie Zagórny nie mógłby być wicepremierem, gdyż cham znęcał się nad niewinnym stworzeniem.
Rządzą sobie różnego rodzaju sitwy lokalne, panowie życia i śmierci, karły nadobne, ale też i słynące z poróbstwa. Uwite gniadza mają, koryta mocno przy ryjkach trzymają, smrodzą, a żyją sobie dostatnio-to druga strona medalu zwanego "sukces samorządności w III RP". Ta morda politykom PO nie jest znana, chociaż morda piskorczyków jakoś im wstrętną się stała. A to tylko "ludzie POechowiackiego sukcesu".
Rozwalić te przegniłe lokalne układziki, tą nieodpowiedzialność, te sitwy niszczące każdego, kto stanie im na drodze!
Trzeba zakazać złodziejom prawa do startowania w wyborach, należy wprowadzić kadencyjność urzędów burmistrza, prezydentów miast i wójtów!