łańcuch pokarmowy dla środowiska lądowego
|
kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
ZADANIE. Kto mi pomoże?? Mam 2 zadania z bioli i nie umię ich rozwiązać! Proszę o pomoc!!!!!!!!! PROSZĘ!!!!!!!
ZADANIE 1. Ułóż pięć łańcuchów pokarmowych charakterystycznych dal środowiska lądowego, tak aby można było utworzyć z niech sieć pokarmową i utwórz z nich sieć pokarmową.
ZADANIE 2.Ułóż po dwa łańcuchy pokarmowe charakterystyczne dla ekosystemu jeziora i morza.
Jezioro:......................
Morze:.......................
******* FiFeK_.® *******
##### GG: 3343992 ####
-----GANG BOSSÓW----
ZADANIE. cytat:FiFeK napisał:
Kto mi pomoże?? Mam 2 zadania z bioli i nie umię ich rozwiązać! Proszę o pomoc!!!!!!!!! PROSZĘ!!!!!!!
ZADANIE 1. Ułóż pięć łańcuchów pokarmowych charakterystycznych dal środowiska lądowego, tak aby można było utworzyć z niech sieć pokarmową i utwórz z nich sieć pokarmową.
biedronka-pelargonia-wrobel-mszyca
okrzemki-ukleja-szczupak-pijawka
trawa-bakterie-pierwotniaki-antylopa
eh dalej mi sie nie chce, bardziej genetyka mnie interesuje
ZADANIE 2.Ułóż po dwa łańcuchy pokarmowe charakterystyczne dla ekosystemu jeziora i morza.
cytat:
Jezioro:......................
Morze:.......................
hmmm
np:
szczupak-pijawka-ukleja-okrzemki
pomysl troche i cos wymyslisz.
--
WICIULRU:260447
GG: 1705424- tylko dla dziewczat
Linux: 2.4.22 | Distro:Slackware Linux | Window Manager: Fluxbox 0.9.8
Ludzie na ziemi
Do czego byli potrzebni bogom?. (...)Od tamtej pory, czyli 1-2 miliardy lat temu, nie ma niespodziewanych skoków w ewolucji, wszystko wynika z poprzedniego, przyczyna ma swój skutek. Wtedy, mogliby Pradawni wpłynąć na losy tworzących się ras, ale w wynikałoby w tego, że już ponad miliard lat temu Pradawni byli straaaaaaasznie zaawansowani technologicznie, wtedy, dla czego siksowate rasy, w rodzaju Wraith, dały radę Pradawnym?
Powoływanie się w ten sposób na teorię ewolucji jest błędne. Zauwazcie, że np. na akademii medycznej wpaja się studentom teorię ewolucji i genetykę, które wzajemnie się wykluczają. Teoria ewolucji to nic więcej jak marzenie Darwina o sławie. Natomiast genetyka to nauka jak najbardziej udana. Oto dlaczego: Darwin twierdził, że wszystkie formy życia samorzutnie przystosowywały się do zmian tworząc udoskonalonych potomków. Nie rozumiem tylko dlaczego do tej pory natura popełniła tak niewiele pomyłek, bo z genetyki wynika, że wszelkie zmiany zachodzą losowo i nie ma na nie zbyt wielkiego wpływu środowisko. Tym bardziej, że gdyby założyć, że człowiek miałby się nagle zmienić na czas trwania epoki lodowcowej, to niezwykle małe prawdopodobieństwo zajścia zmian i utrzymania nowej rasy przy życiu w nowych warunkach wybiłoby nas do nogi. Wchodzi tu pojęcie mutacji, lecz prawdopodobieństwo zajścia mutacji jest niewielkie a co tu mówić o przekazaniu zmutowanego genu dalej. Mało tego, musiałby się znaleźć drugi osobnik, albo i lepiej kilku w pobliżu o stosunkowo równym rozkładzie płci, którzy byliby JEDNAKOWO zmutowani. Teoria Darwina to wierutna bzdura. Trzyma się ona kupy do momentu gdy życie wychodzi z wody, bo tam zmiany zachodziły rzeczywiście bardzo wolno, całe miliardy lat, lecz rozwój życia lądowego jest podejrzanie szybki. Wg mnie manipulacje z zewnątrz byłyby konieczne. Weźmy na tpetę ogromne zwierzęta. Pierwsze były dinozaury - wyginęły z niewyjaśnionych przyczyn. Wyginęły też ogromne ptaki i ssaki żyjące po zlodowaceniu. Często były to gatunki, które były na szczycie łancucha pokarmowego, nic im nie mogło zagrozić. Ostatnie Megassaki wyginęły kilkanaście tysięcy lat temu. Na ich miejsce od razu weszły nowe, mniejsze i prawie niczym oprócz rozmiarów nie różniace się ssaki współczesne. I wg ciebie nie ma skoków ewolucyjnych? Skoro ewolucja jest tak uznawana i działa tak dobrze, to dlaczego nie widzimy jej działania na własne oczy, dziś w końcówce epoki lodowcowej, gdzie niedługo dojdzie do tego, żę potrzebne nam będą płetwy i gdzie będzie ewolucja pytam? A no właśnie, koniec epoki lodowcowej. Wg Majów bogowie mają przybyć w grudniu 2012 i uważam, że jest to okres w sam raz, bo nowy klimat wymaga zmian;)
Glony - nadzieje i zagrożenia. GLONY â NADZIEJE I ZAGROŻENIE Pierwsze jednokomórkowe glony pojawiły się na naszej planecie 3,2 mld lat temu, wielokomórkowe â aż o 1,8 mld lat później. Do dziś opisano około 50 tysięcy gatunków tych morskich roślin: od miniaturowych, wielkości 10 mikrometrów, po 160-metrowe brunatnice. Glony były pierwszymi na Ziemi organizmami zdolnymi do fotosyntezy. Ich możliwości wytwarzania tlenu są ogromne â to te organizmy produkują ponad 50% całej objętości tego gazu w atmosferze. Należą do podkrólestwa roślin niższych, nie mają łodygi, liści ani korzeni, nie wytwarzają nasion. W ostatnich latach glony (nazwane też algami) stały się obiektem szczególnego zainteresowania żywieniowców jako źródło pokarmu przyszłości. W wielu narodowych, zwłaszcza orientalnych, kuchniach używa się ich już od wielu stuleci. Rosną jak na drożdżach W morzach glony występują maksymalnie do głębokości 50 m, ponieważ podstawą ich życia jest światło i fotosynteza. Tlen z wody pobierają całą swoją powierzchnią. Podczas fotosyntezy z wykorzystaniem promieniowania słonecznego zamieniają wodę, tlen, azot, dwutlenek węgla i substancje mineralne w m.in. białka i cukry. Produkują ogromne ilości biomasy, bez której życie w morzach byłoby niemożliwe. Są podstawowym składnikiem pokarmowym dla setek gatunków morskich zwierząt. A jednocześnie są najbardziej prymitywnymi organizmami roślinnymi i przodkami wyższych roślin lądowych. Osiągają często bardzo szybkie przyrosty â niektóre nawet do 15 m rocznie. Pożywienie i lek Wiemy, że morskie glony są bogatym magazynem substancji mineralnych i witamin, których zawierają do 15 razy więcej niż warzywa. Obfitują zwłaszcza w jod, cynk, magnez, żelazo chrom i sód. Morskie glony oraz otrzymywane z nich wyciągi od dawna są nieodłącznym elementem jadłospisu w Chinach i Japonii, ale produkuje się też na ich bazie leki przeciwko owrzodzeniom i nowotworom, a algina, pozyskiwana z alg, jest używana jak środek przeczyszczający. Glony wykazują działanie profilaktyczne wobec wielu schorzeń cywilizacyjnych, np. nadciśnienia, arteriosklerozy, alergii, zaburzeń układu nerwowego czy reumatyzmu. Stwierdzono również, że są dobrymi antyoksydantami â neutralizują wpływ wolnych rodników. Brunatnice jako nawóz Najwyżej rozwiniętą grupę glonów reprezentuje ich brązowa gałąź ewolucyjna â brunatnice. Wyróżnia je wielokomórkowa plecha, która zawiera duże ilości jodu. Rozmnażają się wegetatywnie (przez fragmentację plechy), bezpłciowo (poprzez zoospory) lub płciowo. U większości gatunków brunatnic występuje naprzemienność bezpłciowego i płciowego rozmnażania kolejnych pokoleń. Rzadko żyją na otwartym morzu, większość porasta strefy przybrzeżne, gdzie mogą pewnie uchwycić się podłoża. Szczególne ich własności, a zwłaszcza ich dostępność i objętość biomasy, sprawiają, że od dawna są używane jako opał i nawóz, a także surowiec do produkcji, sodu i jodu. ADRIATYKOWI ZAGRAŻA INWAZJA BRUNATNIC Pochodząca z tropików wodna roślina Caulerpa racemosa wprawdzie nie zagraża bezpośrednio człowiekowi, ale jest bardzo niebezpieczna dla środowiska naturalnego. Potrafi bowiem rozprzestrzeniać się w niewiarygodnym tempie i szybko przykryć sobą pierwotne morskie organizmy, które następnie giną z powodu braku tlenu. To z kolei zaburza równowagę życia na dnie morza i panujący tu mikroklimat: zmniejsza się bioróżnorodność fauny, której życie niszczy przerwany łańcuch pokarmowy. W Morzu Śródziemnym, dokąd najprawdopodobniej przywędrowała z Morza Czerwonego przez Kanał Sueski, brunatnica ta pojawiła się już ponad 70 lat temu. W Adriatyku stwierdzono jej obecność przed kilku laty, a obecnie występuje już wzdłuż całego wybrzeża adriatyckiego. Ponieważ tak gwałtowny rozwój tych glonów może oznaczać kres istnienia niektórych gatunków ryb, naukowcy szukają sposobów na likwidację zarośli tej ekspansywnej rośliny. âŸ21.WIEK EXTRAâÂÂ, wiosna 2010
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl
|
|
|