kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
[Rasa] Crivin. " /> ">Rozpoznawanie kolorów - na Nie.
Sath - Twojej rasie i tak jest to niepotrzebne. Oni są prawie ślepi, więc to nie będą filmy z Monroe. Ty nie kierujesz się obrazem, a zapachami. Możesz przypisywać zapachom różne stany emocjonalne, przez co będzie to pewnego rodzaju 'pochodna' koloru. Jednak samych kolorów nie uświadczysz.
Analfabetyzm Crivina to przecież rzecz oczywista. Naprawdę ślepego jest ciężko (prawie niemożliwie) nauczyć czytać i pisać. Twoja postać będzie po prostu mogła porozumiewać się werbalnie, bądź czytać, ale alfabetem Braille'a - coś co jednak na KF nie istnieje Po drugie Crivin nie ma aż takiego zmysłu dotyku by móc swobodnie operować Braille'em. Zapach to zapach, a węch to węch Dlatego nie będziesz czytał i pisał poprzez węch, bo jest to kompletny absurd Hehe.
Twoja rasa po prostu inaczej będzie pojmowała świat. Widzisz płaszczyznę naszpikowaną setką kropek i to one jakby odzwierciedlają Twoje patrzenie na świat. Dla nas jest to nie do pomyślenia, a dla Crivina będzie to normalne. Pojęcie kolorów nie musi istnieć, bo dla niego są one nieistotne - on przecież kieruje się światem zapachów. Nie, nie da się odróżnić koloru na podstawie substancji. Czerwone mogą być przecież zarówno maki jak i róże - a co z tego wynika nie potrafiłbyś jasno zdefiniować tego koloru.
Ponadto - co do wad - proponowałbym także dodać swoiste przywiązywanie się do zapachów. Jest to podobne nieco do ludzi o pamięci doskonałej, czyli... Mamy Twojego dobrego przyjaciela. Znasz jego zapach, rozpoznajesz i potrafisz go przez ów swąd odnaleźć/zidentyfikować. Jednakże dany osobnik znika nagle. Nie widzisz go przez długi okres czasu (bądź nawet krótszy) i zmiana zapachu (nawet lekka) będzie powodowała, że nie poznasz tej osoby. Będzie Ci ciężko łączyć wspomnienia z tamtym kimś z zupełnie nową osobą. Inne przetwarzanie danych wyobrażeń w sensie obraz, dźwięk głosu itp. mają za małą wagę przy dokładnym rozpoznawaniu bliskich Ci osób. Wada to jest, ale mało znacząca...
Mi z tymi kolorami to rybka. Nie to nie Poradzę sobie i bez ^^ Jednak co do zapachów moich kolegów to się nie zgodzę, że po paru latach go nie rozpoznam. Każdy ma swój zapach właściwy, który się nie zmienia. Crivin ten zapach wyłapie i pisałem już o tym. Uzależnienie od zapachu jest tutaj automatyczne, ponieważ bez nich nie ma świata dla Crivina - logic
A po za tym Crivin przy odległości 5m widzi same kontury postaci, więc jakieś kolory tam widzi, jednak ich nie rozpoznaje (coś jak daltonizm, a po za tym kolory jemu nie potrzebne)
A po za tym i tak zamierzam chodzić z opaską na oczy ^^ Dysleksja. " />A oto kilka ćwiczeń usprawniających ruchy dłoni i palców: swobodne bazgranie na dużych arkuszach papieru flamastrami, kredkami świecowymi, pastelami itp., zamalowywanie dużych powierzchni farbami i grubym pędzlem (dziecko stoi przy odpowiednio wysokim stoliku), rysowanie na dużej płaszczyźnie pionowej i poziomej oburącz różnych wzorów lub przedmiotów symetrycznie i równolegle, stopniowo zmniejszając pole i elementy rysunku, wypełnianie kolorem całej powierzchni papieru dużymi, wahadłowymi ruchami pionowymi lub poziomymi, kreślenie linii pionowych i poziomych (góra â dół, lewa â prawa), malowanie w powietrzu (ruchy pionowe, poziome â z zachowaniem kierunku od lewej do prawej), âŸleniwe ósemkiâ (element Gimnastyki Mózgu P. Dennisona), malowanie linii falistych poziomych i pionowych, spirali w powietrzu, âŸrysowanieâ w powietrzu, malowanie palcami, watą, rysowanie kredkami, mazakami, zapełnianie barwą obrazków konturowych bez przekraczania linii (farbą, kredkami, flamastrami, wydzieranką), obrysowywanie szablonów, kalkowanie obrazków, cięcie po narysowanych liniach prostych, łamanych, falistych, kolistych, wycinanie najpierw prostych, potem nieco bardziej skomplikowanych kształtów z papieru kolorowego, stemplowanie i rysowanie z zachowaniem rytmu, wypełnianie konturów za pomocą kresek poziomych i pionowych, rysowanie patykiem na podkładzie z kaszy, rysowanie patykiem na ziemi, rysowanie po śladzie, rysowanie form kulistych według wzoru, rysowanie form falistych według wzoru, łączenie kropek w rysunku, pisanie liter i cyfr różnymi narzędziami pisarskimi w różnych liniaturach, rysowanie szlaczków literopodobnych w liniaturze (zmniejszając wymiary), wykonanie wizytówek z kaligraficznym pismem, ozdabianie tekturowych talerzyków, wyrywanki i naklejanki w kolorowym papierze, wrzucanie ziarnek fasoli do butelki z małym otworem, wyklejanie plasteliną, ziarenkami ryżu, grochu itp., nawlekanie korali, także z makaronu, pstrykanie, stukanie palcami, układanie puzzli, modelowanie w glinie, plastelinie, modelinie, masie solnej, masie papierowej (najpierw kuleczek, wałeczków, a potem form bardziej złożonych â zwierząt, postaci ludzkich, liter itp.), kolorowanki i malowanki w książeczkach dla dzieci, wyszywanie, szycie, robienie na szydełku, przyszywanie guzików, przewlekanie sznurowadeł, odtwarzanie rytmu deszczu, granie na pianinie, pisanie na klawiaturze, gniecenie chusteczki, papieru, gazety, strząsanie wody z palców, faliste ruchy ramion (zabawa w przylot i odlot bocianów), zabawa w pływanie (wolny chód, ruchy rąk jak podczas pływania żabką), zabawa w pociągi (ruch rąk naśladuje obroty kół), zabawa w pranie, rozwieszanie bielizny, prasowanie, zabawa w gotowanie obiadu (naśladowanie wałkowania ciasta, mieszania gęstej zupy, kręcenia kranem, ubijania piany), zabawa w rąbanie i piłowanie drzewa, zabawy pacynką, gry w pchełki, bierki, kręgle, bilard stołowy, rzucanie woreczków, piłeczek w dal, toczenie piłki do dołka, zabawa z chwytaniem i rzucaniem piłki, kozłowanie piłki, przerzucanie piłki średniej wielkości z ręki prawej do lewej i podrzucanie jej raz prawą, raz lewą ręką, podbijanie balonu wyłącznie palcami prawej i lewej ręki, wypuszczanie piłeczki tenisowej z ręki w dół i próby chwytania jej w locie, samymi palcami â zanim odbije się od podłogi, i wiele innych (wystarczy uruchomić wyobraźnię)
Zwyczajne, codzienne prace domowe, w których dziecko uczestniczy z dorosłym, są dla niego wielką frajdą. Wielce prawdopodobne, że sprzątania po takich domowych hulankach będzie co nie miara, ale na uwadze miejmy jednak rozwój naszych dzieci i uśmiechy na ich twarzach.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl
|