kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

Jaki stożek do silnika 1.0 16v ??. " />
">ale najmniejszy stozek jest o srednicy 60 !! mniejszych niestety nie widzialem :/ ale jak cos to sobie ten pierscien zaloze a jak cos to gdzie szukac takiego silnika 1,3l ?? zeby nie byl zajechany ?? a mozna wlozyc 1,6 ?? i jak dopasowac go do skrzyni ??
Podjedz na lasockiego tam jest taki mały sklep z częsciami uzywanymi...moze dogadasz sie o jakis silnik koles ma troche pojecie wiec ci doradzi ... A jeśli chodzi o stożek to na wyszogrodzkiej koło
"CZAG-u" tam mają fajnie zabudowane stożki (nie bedziesz musiał go osłaniac od silnika i łatwo doprowadzić na niego rure:) aha i tam skołuja ci zwezke tzn ten pierścien całość cie wyniesie ze 120 zl
Województwo lubelskie. " />POZYTYW

1.Również polecam też NMR to co kolega wyżej. Dają rade, w sklepie miła obsługa i konkretne rzeczy.

2. MARIO MOTORS, Rapackiego 14, 502 511 700- serwis motocyklowy, założyli mi crashapdy za darmo jako reklame serwisu - dodam, że nikt inny nie chciał odkręcić dwóch śrubek na miejscu, trzeba by sie umawiać na nastepny tydzień - a oni zrobili od ręki bez problemu


3. LCM Sokół na Montażowej (równoległa do mełgiewskiej) - niektóre rzeczy mają droższnie niż konkurencja, ale crashapdy z Puiga zamówiłem wczoraj a dzis rano już dzwonili że są do odbioru - duży plus za szybkość w sprowadzaniu.

NEGATYW

Motocykle Grześ- Serwis Motocykli, Sklep- ul Lasockiego 36, Lublin - Grzegorz Wiejak


2 miesiące w sumie sprowadzali mi crashpady i do dziś mówią - "zadzwonimy" jak będą - grzecznie podziękowałem i zamówiłem u konkurencji drożej o 60 zeta ale będą za 3 dni (przynajmniej mam taką nadzieje)

Oczywiście mogłem zamówić wcześniej w inej firmie ale i tak moto stało w garażu spowodu awarii opony - sądziłem że w 1.5 miecha to już każdy zdąży sprowadzić Jak widać omyliłem się...
Sklep Firmowy Tonsilu On-Line. Na razie tych sklepów w których można odsłuchać wyroby Tonsilu nie widać.

Ale rzeczywiście dawanie lepszych warunków w sprzedaży własnej niż przez dystrybutorów jest niekorzystne - nie dla dystrybutorów tylko dla samego Tonsilu. Ponieważ w tej chwili Tonsil nie ma możliwości ani celu tworzenia własnej sieci dystrybucyjnej, a takim manewrem z lepszymi warunkami sprzedaży on-line skutecznie podetnie sobie gałąź dystrybucji przez sieć przedstawicieli. Będzie ich musiał zachęcić czym innym żeby chcieli zajmować u siebie miejsce z wyrobami o gorszych warunkach sprzedaży niż oferowane przez producenta on-line.

W ten sposób wykończył własną sprzedaż Lasocki. Tak też sprzedaż punktom odbierają sieci komórkowe np. Orange.
Problem nie jest dystrybutorów bo im jest wszystko jedno czyje produkty sprzedają byle na nich mogli zarobić.
To producentowi nie jest wszystko jedno bo on musi zarobić na sprzedaży swoich produktów. A raczej więcej sprzeda jeśli ma większą sieć dystrybucji niż tylko jeden sklep internetowy.
Komisy na Kresach. " />Witam
Dodam jeden taki sklep, serwis, import motocykli

MOTOCYKLE GRZEŚ
Grzegorz Wiejak
ul.Lasockiego 36 (boczna Glinianej)
20-612 LUBLIN
tel 600 925 220
e-mail g.wiejak@chello.pl

Grześ kiedyś pracował w Jastkowie, teraz ma własny interes
Lansik czyli ciuchy, buty i gadżety.. Oby futerko było sztuczne.. ;d
Eleven, czy te buty to nie przypadkiem te? - http://www.we-dwoje.pl/lasocki;jesien;- ... ?foto_id=1

Ostatnio też miałam okazję być po buty i zakupiłam bardzo wygodne kozaki < sklep CCC>
Trampki. wiesz w croppach są conversy i to ciekawe można czasami znaleźć, ale poszukaj w centrach w lepszych sklepach z butami.

ja trzy lata temu kupiłam sobie trampy z lasockiego, nie materiałowe a z jakiegoś czegoś podobnego do skóry i mają trzy lata, przeżyły dwie simy [w tą zime juz mi w nich nie pozwolili chodzic, b stwierdzili, że siare im robiee - rodzic.- ] i musze przyznać, że szczerze je polecam, bo ciągle się trzymają.
CCC. 18 stycznia około godz. 12 chciałam zakupić w sklepie CCC w Piotrkowie Tryb. kozaki firmy Lasocki. Na pudełku była cena 199 zł, sprzedawczyni w kasie stwierdziła, że te buty kosztują 209 zł, tylko ona umieściła złą cenę. Przy mnie i mojej znajomej zerwała zpudełka cenę 199 zł i wyrzuciła do kosza. Druga sprzwedawczyni, która przedstawiła się jako kierownik sklepu stwierdziła, że nie zamierza nic wyjaśniać, dlaczego cena z pudełka się nie zgadza z tą podaną przez sprzedawczynię i że buty mogę kupić za 209 zł. Jestem oburzona tą sytuacją i zamierzam wnieść oficjalną skargę do kierownictwa sklepu oraqz do PIH oraz najbliższego biura rzecznika praw konsumenta. Moim zdaniem powinnam była mieć możliwość kupna butów po cenia, ktora była na pudełku, a nie tej wyższej, podanej przez sprzedawczynię. Tym bardziej, że nie uzyskałam wyjaśnienia, skąd taka różnica w cenie na pudełku, a tej podanej przy kasie.
CCC. ja też pracowałam w podobnym sklepie tyle ze u nas była jeszcze odzież i masę innych gadżetów Uwierzcie było co robić ale zawsze służyliśmy pomocą klientowi a nie staliśmy jak te mimozy a klient pocił się sam szukając numeru albo miejsca gdzie konkretny model stoi. Ja mam niemiłe doświadczenia ze sklepem w Radomiu w M1. Kiedyś było tam inaczej teraz niestety dużo zmieniło się na gorsze. Nie wiem może kierownik się zmienił. Lubię buty Lasockiego bo są naprawdę wygodne i bardzo ładne więc nie chcę rezygnować z tej marki tylko dlatego że pracuje tam niekompetentny personel.
[Wrocław] Newsy 2009. Centrum dystrybucyjne NG2 w ProLogis Park Wrocław IV

Firma Cushman & Wakefield pośredniczyła w negocjacjach dotyczących wynajmu 10.800 m2 powierzchni magazynowej w centrum magazynowym ProLogis Park Wrocław IV, pomiędzy firmą ProLogis a firmą NG2, właścicielem marki CCC. Grupa NG2 jest zdecydowanym liderem polskiego rynku sprzedaży detalicznej obuwia i jednym z największych jego producentów w Polsce. Strategia dywersyfikacji marki znajduje odzwierciedlenie w trzech autonomicznych kanałach dystrybucji poprzez sieć butików QUAZI, salony firmowe CCC oraz sklepy obuwnicze BOTI. W okresie jednego roku firma oferuje ponad dwa i pół tysiąca wzorów obuwia. Spółka posiada ponad 40 własnych marek towarowych, m.in. Lasocki.
Moda. ja ma dziką nogę, tzn w sklepach takich normalnych albo na targu nie kupię buta, bo są za małe.
Pomijając to, ze wszystkie kozaki sa strasznie wysokie (no chyba że lasocki za 359zł), to jeszcze w 99 % wsuwane! Mi jest ciężko wpakować w nie swoją girę!
Kosmos otwarty w maju? Poślizg!. Miało być rzyjemne dla oka centrum handlowe, a jest obskurny bunkier – z takimi opiniami naszych Czytelników spotykamy się najczęściej. Chodzi o owstającą rzy ulicy Okrzei galerię ‟Kosmos”, która w niczym nie rzypomina wizualizacji umieszczonej na jednej ze ścian budynku. Przedstawiciele inwestora zapewniają jednak, że centrum będzie gotowe już za trzy miesiące.

- Mamy niewielkie opóźnienie spowodowane sytuacją na rynku budowlanym – rzyznaje Andrzej Lasocki, szef dział rozwoju w Caelum Development. - Dużo czasu zajęło nam znalezienie odpowiednich wykonawców, ale w tej chwili umowy są już odpisane i trwają race.
Budowa kompleksu o owierzchni 8100 m kw. ma być lanowo zakończona na rzełomie marca i kwietnia, a centrum otwarte od koniec maja. Przedstawiciel inwestora odkreśla też, że firma nie ma roblemów z ozyskaniem dzierżawców, a większość owierzchni handlowych jest już wynajęta. Jednak wielbiciele zakupów nie będą całkowicie usatysfakcjonowani, bo w ofercie galerii nie ma sieciowych sklepów odzieżowych. Główną atrakcją ma być kręgielnia MK Bowling. Początkowo w centrum handlowym miało znaleźć się 5-salowe kino sieci ‟Helios”, ale o odpisaniu umowy z rzedstawicielem multipleksu, inwestor zmienił zdanie odkreślając, że w Koszalinie nie ma zapotrzebowania na kilka kin (Multikino działa w CH ‟Forum Koszalin – red.).   
- W galerii będą też delikatesy ‟Piotr i PawełĂ˘Â€Â, sklep ‟Domar” ze sprzętem RTV i AGD, sklep z galanterią skórzaną, apteka, biuro odróży, salon rasowy, salon telefonii komórkowej oraz kawiarnia i restauracja – wymienia Andrzej Lasocki. Dla odwiedzających rzygotowano też arking na około 65 miejsc.
(amb)
butki ślubne.... chyba były, ale głowy sobie nie dam uciąć to są butki Lasockiego kupuine w sklepie CCC
Elektro śmieci! Co z nimi zrobić?. Często mamy roblem, bo rzykładowo zepsuł się telewizor, komputer też już wiekowy, a myślimy o kupnie nowych rzeczy. Jednak, co zrobić ze starym sprzętem, którego wartość jest znikoma, rodzina również go nie chce, zaś wystawienie na śmietnik, wraz z innymi śmieciami, nierzadko grozi wysoką karą. Rozwiązaniem jest oddanie sprzętu do unktu rzyjmowania elektronicznych odpadów.
Elektro śmieci to zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny, a więc świetlówki i żarówki energooszczędne, telewizory, ralki, komputery, telefony, wideoodtwarzacze i inne odobne urządzenia. Ze względu na szkodliwość związków w nich zawartych, np. rtęci w niektórych świetlówkach, czy związku bromu stosowanego w komputerach, nie można ich wyrzucać wraz z innymi odpadami. Za takie ostępowanie nasz ortfel może się uszczuplić nawet o 5 tys. zł. Reguluje to Ustawa o Zużytym Sprzęcie Elektrycznym i Elektronicznym z 29 lipca 2005 r. 
Co ma zrobić mieszkaniec Koszalina, żeby stary sprzęt nie zagracał mu mieszkania, a ozbywając się go, nie złamał rawa i nie naraził się na koszta? - Taki sprzęt należy oddać do Zbiorczego Punktu Selektywnego Gromadzenia Odpadów, który znajduje się rzy ulicy Komunalnej 5 w Koszalinie. Dla osób rywatnych jest to bezpłatne, ale trzeba samemu sprzęt do unktu rzywieść – informuje Joanna Kazimierczak, kierownik Działu Obsługi Klienta Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej.                                   
Drugim unktem zbiórki elektro śmieci w Koszalinie jest Przedsiębiorstwo Projektowo Wykonawcze Ekotechnika – Nord rzy ulicy Przemysłowej 8c. - Zajmujemy się zbieraniem, segregowaniem właśnie między innymi sprzętu elektronicznego, który óźniej rzekazywany jest do zakładów rzeróbczych – informuje Jan Lasocki, z firmy Ekotechnika. Tu również osoby rywatne mogą oddać stary sprzęt nie onosząc żadnych kosztów. Firma oferuje także osobisty odbiór starych urządzeń, ale to już wiąże się z opłatami. I tak np. 2,5 zł trzeba zapłacić za kilogram odebranego sprzętu rzy ilości do 100 kg. Im większa jest całkowita waga, tym spada cena za jeden kilogram.
Inną możliwością jest oddanie zużytego sprzętu do sklepu, ale tylko wtedy, gdy kupuje się nowy tego samego typu. Zatem kupując nowy monitor komputerowy, możemy oddać stary, nabywając nową ralkę, też możemy oddać starą. Jest to bezpłatne. Jednak bardzo mało osób wie o takim rozwiązaniu.                                                                                                                  - Niezwykle rzadko zdarzają się takie sytuacje, wręcz są incydentalne. Większość klientów nawet nie wie, że taka możliwość wymiany istnieje. Dopiero w rozmowie z nami o tym się dowiadują – informuje Łukasz Świątkiewicz, ze sklepu komputerowego JKM.                        Jak widać, istnieje kilka możliwości ozbycia się starych sprzętów RTV i AGD, nie onosząc rzy tym raktycznie żadnych kosztów, oza własnych wysiłkiem włożonym w transport wiekowej ralki czy telewizora... wagi ciężkiej.                                                                                                   
  Jarosław Mroczek


Akcja ‟gabaryty”
Czas na wiosenne orządki. Rusza akcja ‟gabaryty”, którą w Koszalinie organizuje Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Pracownicy spółki 19 kwietnia (sobota) rzygotowują zbiórkę odpadów wielkogabarytowych i zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego na osiedlach domków jednorodzinnych miasta. Zbędne meble np. wersalki, szafy, krzesła, fotele, ale też lodówki, ralki, telewizory będzie można w sobotnie rzedpołudnie wystawić rzy głównych ciągach ulicznych osiedli. Zbiórka w najbliższą sobotę (19 kwietnia) otrwa do godz. 18. - Akcję organizujemy już od kilku lat dwa razy w  roku, wiosną i jesienią – informuje Joanna Kaźmierczak, kierownik Działu Obsługi Klienta PGK. - To możliwość ozbycia się niepotrzebnych odpadów, dlatego akcja cieszy się dużym zainteresowaniem mieszkańców. W ubiegłym roku w trakcie zbiórki wiosennej zebraliśmy 890 metrów sześciennych odpadów wielkogabarytowych i niepotrzebnego sprzętu, a odczas zbiórki jesiennej – 276 metrów sześciennych.
Wiadomosci z dolnoslaskich spolek gieldowych. Nowa nazwa CCC S.A.

To, o czym od jakiegoś czasu mówiło się w polkowickiej specjalnej strefie ekonomicznej, stało się. Akcjonariusze spółki CCC S.A. podczas nadzwyczajnego walnego zgromadzenia przyjęli uchwałę zmieniającą dotychczasową nazwę firmy na NG2.


CCC, której założycielem, właścicielem i większościowym udziałowcem jest Dariusz Miłek, to jedna z najbardziej dynamicznie rozwijających się firm w naszym regionie. To także jeden z większych pracodawców na Dolnym Śląsku, a na pewno zdecydowany lider polskiego rynku sprzedaży detalicznej obuwia. Od dłuższego czasu mówiło się jednak o zmianie nazwy firmy CCC. Decyzja ta nie była więc jakimś wielkim zaskoczeniem, dlatego giełdowi inwestorzy przyjęli ją ze zrozumieniem. Podczas walnego zgromadzenia, akcjonariusze podjęli stosowną uchwałę zmieniającą dotychczasową nazwę spółki na NG2. Mariusz Gnych, wiceprezes zarządu i jednocześnie rzecznik prasowy polkowickiej spółki, tłumaczy, że nowa nazwa wcale nie oznacza, że znana w całym kraju marka obuwnicza CCC całkowicie zniknie z rynku.

Z relacji inwestorskich wynika, że kierownictwo firmy już od dawna przymierzało się do zmiany nazwy. Wiązało się to z koniecznością dywersyfikacji oferty spółki, zwłaszcza jeśli chodzi o otwieranie salonów Quazi z droższym asortymentem.

Do tej pory nazwa CCC kojarzona była z tanim obuwiem. Klienci natomiast oczekiwali, że oferta firmy pod tym względem będzie pełniejsza i wzbogacona o nowe pozycje. Firmie chodziło zatem, by CCC nie była utożsamiana tylko i wyłącznie z jedną marką, ale bogatszym asortymentem.

Grupę Kapitałową CCC tworzą CCC S.A, spółka zarządzająca siecią sprzedaży oraz CCC Factory Sp. z o.o., zajmująca się produkcją obuwia, a także CCC Boty Czech s.r.o., spółka odpowiedzialna za organizację sieci i sprzedaż produktów na terenie Republiki Czeskiej. Sprzedaż kolekcji prowadzona jest pod marką CCC przez własne salony firmowe, oraz salony działające na zasadzie franszyzy. Dostawcy obuwia dla spółki to zarówno producenci zagraniczni, krajowi, jak też własne zaplecze produkcyjne. Ilościowy udział Grupy CCC w bardzo rozdrobnionym rynku producentów obuwia jest szacowany na 2,5%, a w rynku sprzedaży detalicznej – na 5,5%. W okresie jednego roku firma oferuje ponad dwa i pół tysiąca wzorów obuwia. Spółka posiada ponad 40 własnych marek towarowych, m.in. Lasocki.

Pierwszy sklep pod nazwą CCC otwarto osiem lat temu. później Dariusz Miłek zaczął produkować własne obuwie. W 2004 roku firma zadebiutowała na Warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Według stanu na koniec grudnia 2006 roku, Grupa CCC dysponowała siecią 135 sklepów własnych CCC, 125 franszyzowych sklepów CCC, 11 sklepów CCC w Republice Czeskiej, 14 własnych salonów Quazi, 2 franszyzowe salony Boti.

***

Bilans CCC

Zarząd firmy CCC ogłosił roczny raport biznesowy za 2006r. Wynika z niego, że przychody polkowickiej spółki wyniosły 393 mln zł i były wyższe od osiągniętych w analogicznym okresie roku 2005 o 18,8 proc. Kluczowym momentem wpływającym na sprzedaż uzyskaną w grudniu ubr. była sprzedaż detaliczna, z której uzyskano 900 tys. zł więcej, niż w grudniu 2005r.

Choć skonsolidowane wyniki będą wyższe, to jednak obroty grupy CCC będą o około 3-3,5 proc. niższe od zakładanych, tj. 412 mln. Główny powód gorszego wyniku to przede wszystkim niska sprzedaż zimowej kolekcji obuwniczej. Wyjątkowo ciepła w tym sezonie zima nie spowodowała jak na razie większego zainteresowania klientów zakupem zimowych butów. Zysk netto za 2006r. powinien być zbliżony do prognozowanego wyniku, tj. 61 mln zł.

CCC S.A.