Strona główna
  Labska Polana

kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

Moje Karkonosze. Wróciłem w Karkonosze, słonecznie-ciepło-lekki wietrzyk, szlak suchy, trasa z Karpacza przez świątnię Wang, Polanę Bronka Czecha, Samotnię, Strzechę Akademicką trawers do Białego Jaru i zejście równolegle do wyciągu do Karpacza pod Kolorową. PowyżejPolany Bronka Czecha szlak zaśnieżony, śnieg jeszcze zmarznięty, lecz zaczyna się roztapiać, wyżej tworzy nie za grubą, ale zwartą skorupę. Wycieczka niedługa 12 km lecz różnice wysokości nie pozwalały zapomnieć, że to mocno wypiętrzony głó,wny grzbiet , przewyższenie od 680 do 1280m npm, czas 4.5 godz. Było sympatycznie i ciekawie.
Zapraszam w Karkonosze.

info dla Tomka : zarówno w Samotni jak i pod Strzechą organizowane sią imprezy 27.12.-02.01. brak możliwości !!! normalnego wynajęcia miejsca w tym okresie ... po świętach zapytam w Śląskim Domu, na Szrenicy, Pod Łabskim Szczytem, a gdyby wszędzie była taka sama sprawa to zostanie nam Odrodzenie na Przełęczy Karkonoskiej, a tam miejsca na pewno załatwię ...
Karkonoski Park Narodowy. Turystyka rowerowa w Karkonoskim Parku Narodowym dopuszczona jest wyłącznie na oznakowanych odcinkach tras :

Hotel Orlinek - Schronisko nad Łomniczką
Świątynia Wang - Polana Bronka Czecha - Strzecha Akademicka (szlak niebieski do Koziego Mostku, następnie droga nie znakowana),
Droga Urszuli do mostu na rzece Łomniczce (nie znakowana),
Borowice - Przełęcz Karkonoska - od granicy Parku do schroniska Odrodzenie (szlak niebieski),
I. droga - Pod Reglami od potoku Sopot do potoku Brocz (droga nie znakowana),
Wodospad Kamieńczyka - Schronisko na Hali Szrenickiej (szlak czerwony)
Krzyżówka drogi z nartostradą Lolobrygida - Schronisko pod Łabskim Szczytem (szlak zielony, następnie żółty),
Trasy rowerowe wyznaczone są na pieszych szlakach turystycznych, z zachowaniem pierwszeństwa dla turystyki pieszej.
ciekawy artykuł.
Rysie i sokoły jednak są
02.04.2008.
W wczorajszej informacji na temat populacji rysi w górach - nie wszystko było żartem prima aprilisowym. Andrzej Raj – dyrektor Karkonoskiego Parku Narodowego potwierdził dzisiaj, iż rysie w Karkonoszach żyją i mają się dobrze. Prawdą jest także iż przemieszczają się w Góry Izerskie, z zastrzeżeniem jednak, iż jest ich - najwyżej kilka.



Nie ma też żadnego niebezpieczeństwa dla turystów, ponieważ rysie są bardzo płochliwe, jak zresztą pozostałe zwierzęta żyjące w górach. Szybko też przemieszczają się, oznaczając duże terytorium lasu.

Prawdziwą nowinką jest powrót w Karkonosze sokołów wędrownych, które gniazdują w polodowcowych kotłach na półkach skalnych, po obu stronach Karkonoszy – najczęściej po jednej parze w kotle. W tym roku już zaobserwowano je w Kotle Małego Stawu.

W zimie Karkonoski Park Narodowy dożywiał głównie sarny i jelenie – wykładając kilka tysięcy wiązek suszu z młodych pędów drzew i krzewów, lubianych przez te zwierzęta. Mając taką karmę mniej bowiem zgryzają pędy drzewek, nasadzonych w parku.

Populacja karkonoskiej zwierzyny rzeczywiście jest coraz większa, dzięki różnorodnym zabiegom, w tym również okresowemu zamykaniu niektórych szlaków w okresach rozrodczych i lęgowych.

Stąd każdego roku od 10 kwietnia do 31 maja, zamykane są odcinki 4 szlaków turystycznych:
- szlaku niebieskiego od Przełęczy Okraj do Skalnego Stołu, - szlaku zielonego od Polany przez morenę Wielkiego Stawu do grzbietowego szlaku czerwonego, - szlaku zielonego (Ścieżka Nad Reglami) od Przełęczy Karkonoskiej przez Bażynowe Skały do szlaku czarnego (Petrowka) oraz szlaku zielonego (Ścieżka Nad Reglami) od Rozdroża pod Wielkim Szyszakiem przez Śnieżne Kotły do Schroniska Pod Łabskim Szczytem.
Normalną organizację ruchu turystycznego KPN przywróci od 1 czerwca.
jus



Źródło

Poprawiłem tylko literówkę w nazwie czarnego szlaku.

Ech... żeby jeszcze wszyscy się do tych zakazów stosowali...
Naszych TŻtów mocno kochamy i cierpliwie sobie czekamy, a w międzyczasie razem gadamy. Dot.: Naszych TŻtów mocno kochamy i cierpliwie sobie czekamy, a w międzyczasie razem
  Cytat:
Napisane przez daafnee (Wiadomość 19832983) To podaj te szlaki.. a drogo tam jest? jakiś motel czy coś?:-) Nie jest drogo. Willa Paweł - pokoje mieliśmy te "apartamenty" z aneksem kuchennym. Są czyste, zadbane, łazienki fajne i przede wszystkim czyściutkie. Właściciele strasznie mili. W tym roku jadą tam moi rodzice ze znajomymi :D
Co do szlaków to opisze Ci jak my chodziliśmy w tamtym roku:
Pierwszy dzień -> Wodospad Kamieńczyka - Szrenica - Droga Przyjaźni - Łabski Szczyt - Śnieżne kotły - My schodzimy zawsze w dół do tych jeziorek - później powrót do Szklarskiej np pomarańczowym szlakiem
Drugi dzień-> Pojechaliśmy do Skalnego Miasta - WARTO !
Trzeci dzień -> Karpacz - Śnieżka - Równia pod Śnieżką do samotni czyli Mały staw później Wielki Staw - Pielgrzymy i powrót do Karpacza
Czwarty dzień -> Pojechaliśmy do Zamku Książ
Piąty dzień zrobiliśmy luźny -> Wodospad Szklarki - pojechaliśmy do Świeradowa Zdroju na spacer do pijalni wód - później byliśmy w Kowarach w parku miniatór
Szósty dzień -> Góry Izerskie - Polana Izerska - Chatka Górzystów - Pomarańczowym a później czerwonym powrót
Siódmy dzień -> Zakupy w Czechach :D

Wiesz to są przykładowe szlaki, ale trzeba je dostosować do swoich możliwości. Śnieżke można zostawić na koniec bo trasa dość męcząca (zależy jaki szlak). Co do jedzenia to śniadania sami sobie robiliśmy ( niedaleko Willi jest moja ukochana piekarnia :love: ) a w góry braliśmy kanapki czy kabanoski :D Na obiado-kolacje chodziliśmy do Chochoła - genialne miejsce! Pyszne jedzenie, takie prawdziwe domowe, potrawy tradycyjny i bardziej wyszukane -każdy znajdzie coś dla siebie. Podczas tygodniowego wyjazdu razem z paliwem ( a całą polskę musze przejechać :D) wyszło ok 1200 zł na osobę. Z jedzeniem, biletami wstępu, pamiątkami, mieszkaniem itp.
Cytat:
Napisane przez mabi84 (Wiadomość 19833020) Dagunia psychologia kliniczna jest boska! :D wiem coś o tym;) Wiem, wiem bo akurat mam cudowną babkę. Zamiast teorii mówi nam o praktyce bo 20-30 lat pracuje w szpitalu psychiatrycznym :D Przeraża mnie tylko objętościowo :p:
Karkonoskie zagadki "SE".
...moim zdaniem na kamieniach utrwalano rok budowy drogi

Zgadzam się z Tomkiem, na kamieniach upamiętniano daty budowy lub rozbudowy drogi.
W tym miejscu chciałbym zaproponować szanownym Forumowiczom coś bardziej konkretnego niż zadawanie zagadek.
Otóż może warto po prostu zbierać informacje o lokalizacji takich kamieni i umieszczać np. na mapie wraz z znajdującą się na nich datą.
Da nam to obraz w jaki sposób rozwijała się sieć dróg w regionie.
Na stronie można nawet zrobić interaktywną mapę - po kliknięciu na punkt/kamień otwierało by się zdjęcie kamienia.

Temat ten był częściowo poruszony w "Karkonoszach" T. Stecia i W. Walczaka - dla tych którzy nie mają książki poniżej wklejam skan rozdziału.
Oczywiście przepraszam za rozmiary postu.
************************************************************************
Drogi i ścieżki turystyczne
Turystyka 1 poł. XIX w. zadowalała się na ogół bardzo prymitywnymi drogami. Poza kilkoma jako tako jezdnymi drogami, wyprowadzającymi do niektórych schronisk, przeważały ledwie przedeptane ścieżki, zamieniające się, zwłaszcza w partiach głównego grzbietu, przy byle niepogodzie w bajora i bagna. Podróżnicy 1 poł. XIX w. w pismach swoich narzekają na karkonoskie drogi. Masowy napływ turystów w 2 poł. XIX w. nie pozwalał utrzymywać dłużej tego stanu rzeczy, jeśli Karkonosze miały stać się terenem turystycznym na skalę europejską. Uporządkowanie istniejących i budowa nowych ścieżek, przystosowanych do wygodnej, pieszej wędrówki, stało się jednym z najpilniejszych zadań. Rozwiązania jego podjęło się już w rok po powstaniu młode R. G. V. i trzeba przyznać, wywiązało się zeń znakomicie. Na dobre 30 lat sprawa budowy ścieżek staje się dla towarzystwa sprawą pierwszoplanową, pochłaniającą lwią część składkowego, społecznego budżetu. Na pierwszy ogień idzie uporządkowanie głównej magistrali turystycznej. Już w latach 1881-1886 powstaje klasyczna do dziś trasa masowej turystyki karkonoskiej — szlak grzbietowy na Hali Szrenickiej do Przełęczy Okraj. W latach 1883-1884 zostaje udostępniony dla pieszej wędrówki uroczy kocioł Łomniczki (aż po przełęcz pod Śnieżką), 1885-1886 — górny odcinek Koralowej Ścieżki od skał Paciorków do drogi grzbietowej. Następnie w latach 1888-1890 uporządkowaniu ulegają ścieżki z Polany przez „Strzechę" na Śnieżkę i do Lućni Boudy. W latach 1889-1890 powstaje wygodna droga z Polany do Schroniska Księcia Henryka oraz pomostami, ścieżkami i schodami udostępniony zostaje wąwóz Kamieńczyka. W latach 1890-1891 powstaje wygodna droga turystyczna od mostu na Szrenickim Potoku do schroniska pod Łabskim Szczytem, a 1891-1892 — droga do tegoż schroniska od wodospadu Szklarki. Na lata 1890-1892 przypada również udostępnienie dotychczasowych bezdroży uroczej doliny Białej Łaby. W 1892 r. powstaje piękny wariant grzbietowej ścieżki z Hali Szrenickiej przez Końskie Łby i północno-wschodnimi gołoborzami szczytu Szrenicy. W tym samym roku następuje porozumienie obydwu towarzystw (śląskiego i austriackiego) co do jednolitego systemu znakowania szlaków turystycznych, zmienionego po śląskiej stronie w 1935 r. na tzw. znakowanie docelowe. W latach 1893-1898 powstaje odcinkami droga z Przełęczy Karkonoskiej do Przesieki oraz piękna choć trudna, najkrótsza ścieżka z Karpacza na Śnieżkę pod szczytem Kopy, tzw. droga przez zbocze. Na lata 1893-1895 przypada udostępnienie Sowiej Doliny aż po Czarną Kopę. W latach 1898-1899 powstaje ciekawa ścieżka z Polany przez Pielgrzymy do Słonecznika, a w roku następnym, piękna ścieżka z Michałowie obok Gawrów do Rozdroża pod Wielkim Szyszakiem a następnie wschodnią krawędzią Wielkiego Śnieżnego Kotła do drogi grzbietowej. W 1903 r. powstają: dojście od Martinovki do wylotu Koralowej Ścieżki i wygodna droga z Polany nad Pląsawą do Łomnickiego Rozdroża (dzisiejszy szlak zielony), w 1904 r. — mało dziś uczęszczana ale malownicza droga z Przesieki do Petrovki. Wreszcie na 25-lecie działalności R. G. V. powstaje wygodna okrężna droga z przełęczy na szczyt Śnieżki — tzw. droga jubileuszowa. W 1908 r. powstaje jeszcze piękna ścieżka prawym brzegiem Kamiennej od Piechowic do Szklarskiej Poręby, która kończy w zasadzie rozbudowę sieci turystycznych ścieżek. W następnych latach poza konserwacją istniejących dróg coraz większe sumy pieniężne będzie pochłaniać znakowanie i wytyczanie nowych tras narciarskich.
Równolegle z rozbudową ścieżek do pieszej turystycznej wędrówki wyłania się inny problem także drogowy, choć nieco odmienny — problem dróg gospodarczych i jezdnych. Gospodarze schronisk we własnym interesie muszą dbać o drogi, będące trasami dojazdowymi dla transportu osobowego i towarowego, zwłaszcza gdy schroniska po I wojnie światowej coraz bardziej przestawiają się na turystykę zimową i w związku z tym zachodzi potrzeba transportu dużych ilości opału. Powstają więc na obszarze gór bite drogi jezdne: przez Halę Szrenicką, Szrenicę do Śnieżnych Kotłów, do schroniska pod Łabskim Szczytem, na Przełęcz Karkonoską, przez Polanę, Strzechę na Śnieżkę. Wzrastający ruch samochodowy powoduje konieczność doprowadzenia regularnych, często asfaltowych szos w głąb gór. W trzydziestych latach powstają więc szosy z Sosnówki przez Bierutowice do Karpacza, z Piechowic przez Michałowice, Jagniątków do Sobieszowa, czy wreszcie wygodna serpentynowa szosa z Podgórzyna do Górnej Przesieki. Z czeskiej strony szerokie, niemal autostradowe szosy wychodzą na sam grzbiet Karkonoszy — przed 1928 r. szosa ze Szpindlerowego Młyna na Przełęcz Karkonoską, w 1936 r. zaś — wspaniała szosa z Vitkovic przez Misećky do Jestfabich Boud pod Kokrhaćem na wys. 1412 m npm. Również i zarządy lasów dla potrzeb coraz bardziej po I wojnie światowej zmotoryzowanego transportu leśnego budują szereg szerokich dróg jezdnych, biegnących zazwyczaj po warstwicy i „kanalizujących" niejako drobny transport konny z lokalnych wyrębów. Drogi te biegną głównie w niższych partiach głównego grzbietu na poziomie 600-800 m npm.
W rezultacie ustala się w Karkonoszach rozbudowana do maksymalnych granic sieć dróg różnego rodzaju: pieszych, narciarskich, leśnych, transportowych, samochodowych. Pomijając już względy estetyczne i ochroniarskie ten stan ma jeszcze i tę ujemną stronę, że znacznie przekracza nasze potrzeby.

Steć T. Walczak W. "Karkonosze. Monografia krajoznawcza. Wyd. II, "Sport i Turystyka" Warszawa 1962
************************************************************************

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • shirli.pev.pl


  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • therasmus.pev.pl
  •  Menu
     : kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
     : łazienka jak usunąć grzyba
     : Lazy video
     : laserowe wypalanie nadżerki
     : Laticort czy na receptę opakowanie
     : lastminutes Istanbul
     : łamacz haseł plików RAR
     : lauraci Nagrody Nobla
     : Lasowiacy stroje
     : ładne obrazki na blog
     : Laser IPL na blizny
     . : : .
    Copyright (c) 2008 kaniagostyn *UKS Kania Gostyń | Designed by Elegant WPT